Strony

środa, 6 listopada 2024

Rodzinny interes - Wojciech Chmielarz

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6
Kolejne świetne spotkanie z anonimowym bohaterem. W Prostej sprawie, 1. tomie serii, Chmielarzowi udało się wprowadzić coś nowego, innego, postać anonimową będąca pełnokrwistym, ba wiodącym bohaterem książki. Z każdą książką ta postać jest ciekawsza.
Inna sprawa, czy tego bohatera polubimy. Jest specyficzny, niczym maszyna bez uczuć. Wzbudza najrozmaitsze uczucia w czytelniku. Jeżeli autorowi o to chodziło, żeby poruszyć, zaintrygować, zaciekawić, może w kilku momentach zadziałać na nie, to mu się to udało. Anonimowy nikogo nie pozostawi obojętnym. 2. i 3. tom serii były bardzo dobre. Byłam ciekawa, jaki będzie 4.tom jego przygód.
Tym razem Wojciech Chmielarz powraca z powieścią, która wciąga czytelników w mroczny świat zagadek i rodzinnych sekretów. Jest to naprawdę dobra, emocjonująca historia, która nie tylko trzyma w napięciu, ale także zmusza do refleksji nad relacjami międzyludzkimi, a także nad tymi w naszej rodzinie. W trakcie lektury wielu z nas na dłuższą chwilę się zaduma i będzie myśleć o skrywanych w szafie trupach.
Fabuła koncentruje się wokół tajemnicy, która dotyka nie tylko głównych bohaterów, ale i ich bliskich. Jednak jest jeszcze jeden wątek. Chodzi o Bezimiennego, o którym mimo, iż jest to 4. tom serii, nic nie wiemy. Chmielarz ponownie z iście mistrzowską precyzją buduje atmosferę niepewności i napięcia, wprowadza różne tropy wodzi nas na manowce, wprowadza w niezwykle zagmatwany świat rodzinnych relacji, waśni i zależności. Autor z powodzeniem łączy wątki kryminalne z psychologicznymi oraz obyczajowymi. W ten sposób ukazuje, jak wielki wpływ na teraźniejszość ma przeszłość i traumy sprzed x czasu. To jest coś, co wielu z nas lekceważy. Śmiało można powiedzieć, iż przeszłość determinuje terażniejszość i przyszłość.
Bohaterowie to niezwykle ciekawe postaci, świetnie nakreślone. Chmielarz doskonale oddaje ich charaktery, prezentuje emocje, motywacje i bardzo mocno skrywane lęki. Sprawia to, że czytelnik w wielu postaciach odnajdzie swoje lęki, traumy, grzechy i marzenia. Każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, a odkrywanie ich sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej intrygująca.
Tak, jak napisałam, akcja jest i to bardzo porządna. Jest też doskonale prowadzona, do końca manipulująca czytelnikiem intryga. Widać, iż Wojciech Chmielarz z każdą kolejną książką pisze lepiej, sprawniej manipuluje czytelnikiem, gra na jego ciekawości i aż do końca nie odsłania kto, jak, dlaczego i jakim cudem, chociaż są liczne podpowiedzi z jego strony.
Tych podpowiedzi jest sporo podobnie jak wątków. Wielowątkowość to taki znak rozpoznawczy Chmielarza. Jak zawsze, krok po kroku cała historia układa się w zaskakujący finał.
Istotne jest także samo sedno, jakby przesłanie. Pisarz zmusza nas do zastanowienia się nad tym, co naprawdę wiemy o naszych bliskich i o nas samych, o naszym wnętrzu. Otwartym pytaniem pozostaje, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, aby chronić tych, których kochamy. Są osoby dla których każdy z nas zrobiłby wszystko. Czy naprawdę wszystko? Jestem przekonana, iż to pytanie zada sobie każdy czytelnik Rodzinnego interesu. Gorąco zachęcam do lektury. Warto. Wojciech Chmielarz ponownie udowodnił, że jest jednym z najlepszych autorów w swoim gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.