Strony

sobota, 27 lipca 2024

Hotel Portofino - J.P. O'Connell

 




Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5/6
Hotel Portofino, bajeczna włoska riwiera w swoim najlepszym okresie, blichtr, cuda natury i architektury, bajeczne krajobrazy, niezwykli ludzie i prawdziwe dramaty.
Mamy okres międzywojenny, lata świetności włoskiej riwiery i okres powstania tytułowego miejsca. Po I wojnie światowej wielu mieszkańców zachodniej Europy, szczególnie Brytyjczyków, przeniosło się tam gdzie lepiej, cieplej, taniej.
Portofino jest od lat synonimem luksusu. W okresie opisywanym przez autora, miejsce to dopiero powstawało, było niewielką, nikomu nieznaną osadą.
Hotel Portofino to opowieść o tym wszystkim, a także o ludziach ich smutkach, radościach, rozczarowaniach, rozgoryczeniach, sposobach na życie w nowej rzeczywistości.
Niby treść banalna, niby to już znamy z innych książek, filmów. Jednak po raz kolejny zostało udowodnione, że liczy się nie tyle oryginalność treści, co jej zaserwowanie czytelnikowi.
Wspaniale czyta się tę książkę. Niby zwyczajne, letnie czytadło. A jednak nie, to zdecydowanie coś więcej. To takie Downton Abbey wymieszane ze sporą porcją cudownych, nietkniętych komercją Włoch, dekadenckiego blichtru lat 20. XX wieku i ludzi, przede wszystkim ludzi.
Postaci i dotyczących ich wątków, perypetii jest sporo. Początkowo przypominają one labirynt i przez kilkanaście stron może sprawiać pewną trudność rozeznanie się w historiach, intrygach, niuansach. Jednak bardzo szybko elementy łamigłówki i wzajemnych powiązań wskakują na swoje miejsce i czytelnik może w pełni cieszyć się wyjątkową lekturą.
Do tego wątek rozwoju włoskiego faszyzmu i wspaniałe postaci mocnych, silnych kobiet.
Każdy kolejny gość hotelu, jego prowadzący, skrywają przysłowiowe trupy w szafie, mniejsze i większe tajemnice, a często także prawdziwe tragedie. W Hotelu Portofino nie ma prawdy, nic nie jest tym, na co wygląda, ale też nie sposób się tam nudzić. Świetna, bardzo malownicza, plastyczna i inteligentna lektura. Polecam. Będziecie świetnie się bawić, a sama lektura zadziwi was, jakie to smakowite i niezapomniane.


1 komentarz:

  1. Czytałam tę książkę przy okazji premiery i bardzo się z nią polubiłam. Również napisałam jej recenzję.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.