Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 1/6
Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Dostałam mniej niż przeciętne czytadło, którego lekturę zdecydowanie wam odradzam, szkoda czasu.
Ta książka to nudna, przegadana, rozwlekła instrukcja, jak prowadzić nocny klub i wszystko zepsuć. Tak to można podsumować. Nie dałam rady doczytać do końca. Po lekturze 201 strony zrezygnowałam. Uznałam, że jest tyle ciekawszych książek, ze na coś tak nudnego, infantylnego szkoda czasu.
Owszem pierwsze kilkanaście stron jest super, mocne wejście, mocne napięcie, zapowiedż czegoś ekscytującego. Niestety to wszystko szybko się rozmywa. Miałam wrażenie, jakby początek i ciąg dalszy pisały dwie różne osoby.
Bohaterowie płascy, nudni, małostkowi, osoby, z którymi nigdy nie chciałabym mieć nic do czynienia.
Praktycznie brak dialogów. To zaskakujące, ale tak jest. Za to mnóstwo, bardzo dużo, praktycznie same opisy, nikomu niepotrzebne wstawki, np. instrukcja dot. przygotowania domków dla przybyłych gości i inne absurdalnie nudne i niepotrzebne informacje.
Treść jest nudna, nikomu niepotrzebna, infantylna, ze 3-4 razy zgubiłam się, nie ogarnęłam kto, co i jak. Obłęd jakiś. Więcej nie ma o czym pisać. Ta książka na więcej uwagi nie zasługuje. Odradzam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.