Strony

piątek, 22 kwietnia 2022

Sekretne życie Grety O. - Cary Fagan

 


Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 4,5/6
Rzadko, bardzo rzadko sięgam po książki dla młodzieży. Do lektury Sekretnego życia Grety O. zachęcił mnie blurb i opinia, iż książka przepełniona jest poczuciem humoru. Potrzebowałam inteligentnej, zabawnej, lekkiej, ale nie infantylnej książki. Poszukiwałam odstresowywacza i balsamu na dusze, lektury zajmującej bez reszty kilka godzin i poprawiającej nastrój. I dokładnie to dostałam.
Narratorem jest 13-latek. Hartley, bo tak ma na imię nasz narrator, ma trzynaście lat i nieznośną świadomość, że nikt nie zwraca na niego najmniejszej uwagi. Ma też starszą siostrę, starszego brata, młodszego brata i mnóstwo, naprawdę mnóstwo nastoletnich problemów. Zmaga się z nimi, jak każdy nastolatek w jego wieku. Jest ciężko, momentami bardzo ciężko. Nikogo zdaje się on Hartley nie obchodzić. Wszyscy zajmują się tylko starszym bratem naszego bohatera, 16-latkiem, który uciekł z domu. Wszyscy mieszkają w niewielkiej miejscowości, takiej dziurze zabitej dechami. Jakie możliwości ma tam nastolatek z problemami? Sami sobie na to odpowiedzcie.
Wydarzenia dzieją się błyskawicznie. Wszystko się zmienia. Także sposób postrzegania świata przez Hartleya i widzenia jego samego przez otoczenie.
Niby historia banalna. Pozostałej, tej najważniejszej części nie będę wam streszczać. Owszem, zdaje się być zwyczajną, jakich wiele. Ale to tylko pozory.
Książka pod pozorem zwyczajnej historii porusza kilka ważnych, ponadczasowych i niezależnych od tego, gdzie mieszkamy problemów. Życie, wnętrze, psychika, problemy nastoletniego człowieka są uniwersalne. Można żyć w USA, Chinach, Polsce, Australii, a nastoletnia dusza czuje tak samo, ma podobne problemy i reakcje. Autor książki, kanadyjski pisarz, przy pomocy Hartleya i jego opowieści doskonale nam to prezentuje.
Sekretne życie... nie daje idealnych rozwiązań, choć nie ukrywam, podsuwa pewne podpowiedzi, pomysły, daje delikatne wskazówki. Co cenne, całość wolna od cukierkowej infantylności, której trochę się obawiałam. To porządnie napisana, traktująca serio młodych ludzi opowieść. Poważna, choć z poczuciem humoru, serio, choć z przymróżeniem oka. Jestem przekonana, że przypadnie do gustu zarówno waszym dzieciom, jak i wam samym. Doskonały relaks, zabawa, niezła wskazówka życiowa.Dorastanie to ciężki kawałek chleba :)



1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.