Wydawnictwo harde, Moja ocena 5,5/6
Bardo dobra, ale dosyć trudna w odbiorze książka. Kryminał, a jednak nie do końca. Chociaż wątek kryminalny jest i to niezły.
Bohaterką jest komisarz Anna Wilk, kobieta po przejściach, mocno doświadczona, walcząca z makabrycznymi demonami przeszłości, w całości oddająca się swojej pracy, dociekliwa, nieustępliwa i bardzo spostrzegawcza.
Niesamowicie ciekawa postać. Autorka bardzo dobrze ją nakreśliła i doskonale poprowadziła przez całą książkę
Pewnego dnia policjantka rozpoczyna śledztwo w sprawie makabrycznego zabójstwa młodej studentki. Krok po kroku zbiera ślady, dowody. Wszystko zdaje się iść zgodnie ze standardową procedurą. Jednak w bliskim otoczeniu komisarz Wilk ma miejsce kilka zdarzeń, które mocno wpływają na przebieg śledztwa. Niby początkowo drobiazgi, jednak szybko okazują się one dramatycznymi, wymagającymi ostrej interwencji zdarzeniami. Miedzy innymi chodzi o problem przemocy domowej, ale nie tylko
Tym samym zbrodnia zabójstwa studentki i toczące się śledztwo stają się pretekstem do ukazania czegoś więcej, nie tylko kwestii kryminalnej. Można śmiało napisać, iż autorka, Izabela Szolc prezentując kilak wydarzeń stworzyła ważny, potrzebny i mocny w swojej wymowie protest book, książkę społeczną.
Nakreśliła także kilka portretów współczesnych kobiet, w których, jestem tego pewna, większość z nas czytelniczek odnajdzie siebie lub mocne, duże fragmenty swojego życia.
Do tego wskazanie oskarżycielskim palcem na sporą gromadę mężczyzn, którzy od zawsze żyją w taki, a nie inny sposób, są władczy, uprzywilejowani, bez cienia refleksji dominują i popełniają przestępstwa wobec kobiet. Warto przeczytać. Mocny, stanowczy, oskarżycielski głos ukazujący losy, sytuację kobiet na wielu płaszczyznach, w wielu rolach..
Opisane wydarzenia, reakcje ich geneza i to co się wydarzy niewątpliwie zwracają uwagę, ale i zmuszają do refleksji, przemyślenia swojego postępowania, zachowań innych, ogólnie przyjętych konwenansów. Dobre, potrzebne. Ale to nie wszystko. Treść książki to także nawiązanie do wydarzeń politycznych, które mają miejsce w naszym kraju. Książka niewątpliwie bardzo emocjonalna, ale to był zamierzeniem autorki. Zaskakująca w swojej treści, wymowie lektura. Tego się nie spodziewałam. Do tego książka odpowiednio traktująca poruszane kwestia, nie robiąca z nich cukierkowej telenoweli, nie epatująca infantylizmem. Ostra, surowa, idealnie do treści pasująca forma. Zaskakująco dobry protest book. Warto, ba trzeba przeczytać. Brawa dla autorki.
Jestem zdecydowanie na tak dla tego tytułu.
OdpowiedzUsuń