Strony

czwartek, 4 listopada 2021

Wiemy, że pamiętasz - Tove Alsterdal

 

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5,5/6
Kawał porządnej, skandynawskiej literatury. A ja skandynawską literaturę lubię, cenię nade wszystko. W związku z tym lektura Wiemy, że pamiętasz była prawdziwą przyjemnością.
Olof Hagström po ponad dwudziestu latach odwiedza rodzinne strony. Pragnie spotkać się z dawno niewidzianym ojcem.
Niestety, ale do spotkania nie dochodzi. Olof zamiast rozmowy z ojcem, pojednania otrzymuje makabryczną śmierć rodzica. Ojciec został brutalnie zamordowany, a pierwszym i długo jedynym podejrzanym o dokonanie tej okrutnej zbrodni jest właśnie Olof.
Dlaczego? Jak to wszystko się potoczy? Tego wam nie zdradzę. Zachęcam za to do lektury tej doskonale napisane książki.
Alsterdal napisała bardzo dobrą, mocną, klimatyczną i ciekawą książkę. Jak to bywa w skandynawskiej literaturze sporo tu zagłębiania się w ludzką psychikę, badanie zarówno relacji międzyludzkich, jak i zachowań okolicznych mieszkańców oraz odkrywania tajemnic sprzed lat. Trzeba przyznać, iż przeszłość autorka doskonale wymieszała z terażniejszością.To jej znak rozpoznawczy. Podróż w czasie, retrospekcje, krok po kroku odkrywanie mrocznych, głęboko skrywanych sekretów.
Dodatkowo sporo tu elementów zaskoczenia, nagłych zwrotów akcji.
Wielkim atutem tej oraz innych książek Tove Alsterdal są bohaterowie. Świetnie nakreślona sylwetka i charakter Olofa. Jego relacje z ojcem oraz otoczeniem. Wzajemne interakcje. Skrywane głęboko demony.
Każdy z bohaterów, nawet ten drugoplanowy, pojawiający się w historii na moment, jest wyrazisty, pełnokrwisty, na długo zapadający w pamięć.
Do tego doskonale prowadzone dochodzenie, którym kieruje bardzo dobra policjantka Eira Sjödin. Ona także ma głęboko skrywane problemy i demony, które wzajemnie się przenikają i które poznajemy. Razem ze śledczą próbujemy sobie z nimi poradzić.
Całość bardzo dobra, ciekawa, mocna. Czyta się świetnie choć nie ukrywam początek jest trudny. Trzeba autorce dać chwilę, wczytać się w jej styl, polubić go. Póżniej lektura będzie przyjemnością. Polecam. Bardzo dobra książka. 

Recenzja innej książki Tove Alsterdal:

Ślepy tunel (klik)

 

2 komentarze:

  1. Czytałam jedną lub dwie książki tej autorki i mimo, tego, że spotkanie z jej twórczością wspominam dość dobrze, to nie wiem czy będę wracać do powieści Alsterdal.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawie. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.