Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Bardzo dobra, zasłużenie zbierająca świetne recenzje książka.
Poruszająca opowieść o dwójce osieroconych dzieci imigrantów, Lucy i Samie, którzy po niespodziewanej śmierci ojca zostają same w kraju, który nie uznaje ich istnienia. Los dzieci zawsze porusza, czy to książka, reportaż czy film.
C Pam Zang snuje przed czytelnikiem wyjątkową, szokującą, czasami sprawiającą wrażenie nierzeczywistej opowieść. Kilkuletnie dzieci, rodzeństwo, po śmierci ojca, głodne, brudne, przerażone, psychicznie znajdujące się w jakimś innym świecie wędrują przez opustoszały widmowy krajobraz pełen kości gigantycznych bawołów i odcisków tygrysich łap. Trudno sobie to nawet wyobrazić. A to dopiero początek.
Historię poznajemy głównie z punktu widzenia starszej siostry, która opowiada ja w wyjątkowo poruszający sposób. To ona opisuje życie z Ba, czyli tatusiem, który pil i bil, ale którego kochały nad życie. Opowiada także życiu w ojczyżnie jeszcze z mamą, z innymi krewnymi.
Dziewczynka opisuje także innych imigrantów, ukazuje ich ciężki los, opisuje ich wiarę w to, że w końcu uda im się znależć lepsze życie, wydobyć złoto, zmienić los.
Książka łączy chińską symbolikę, duszę Chińczyka z amerykańskim snem o gorączce złota i współczesnym współczującym sercem czytelnika.
To także na poły protest book i książka wręcz krzycząca pytaniem - gdzie jest miejsce dla innych, gdzie miejsce dla imigrantów, którzy od dawna budują w zasadzie każdy kraj. Szczególnie teraz, w okresie gdy od kilku lat na świecie jest tyle dramatów, exodusów związanych z imigrantami C. Pam Zang to głos wszystkich szukających szczęścia na obcym lądzie.
Nie jest to łatwa lektura. Ba, powiem, że to trudna książka, nie dla każdego. Na początku może was znudzić, bo dzieje się niewiele. Możecie się zrazić trochę dziwnym sposobem pisania autorki. Jednak warto dać tej książce szansę. To fenomenalna, mądra, bardzo potrzebna i poruszająca historia, która z każdym czytelnikiem zostanie na długo.
Książka C. Pam Zhang to jej debiut. Aż trudno uwierzyć, że to nie jest książka doświadczonej pisarki. Polecam.
Jeszcze zastanowię się nad lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuń