Strony

niedziela, 14 marca 2021

Cień judasza - Anna Kusiak

 

Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6

Bardzo dobry, mocny debiut. Anna Kusiak z przytupem zaczęła swoją karierę literacką. Mam nadzieję, że autorka nie spocznie na laurach i kolejne książki będą co najmniej tak dobre, jak Cień judasza.
Akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych, które się przeplatają.
2005 rok, 18-letnia Klaudia dowiaduje się, że jej równolatka i kuzynka Aneta, a do tego przyjaciółka została brutalnie zamordowana. Niewielka wieś, w której nic się nie ukryje. Tajemnica nie jest także to, iż kilka tygodni póżniej ojciec Klaudii popełnia samobójstwo. Wieś plotkuje, iż to on był zabójcą Anety, że zabiły go wyrzuty sumienia etc.
Mimo, iż nie znaleziono mordercy, latka ta przylgnęła do ojca Klaudii.
2015 rok, 28-letnia Klaudia przyjeżdża do wsi w dniu śmierci matki. Jest zdruzgotana. Jej dotychczasowe życie legło w gruzach. Straciła prace, narzeczonego, mieszkanie i do tego śmierć matki.
Przed nią uporządkowanie rodzinnego domu, przejrzenie pamiątek, które wywołują bolesne wspomnienie i zdecydowanie co dalej robić ze swoim życiem.
Kobieta nie zdaje sobie sprawy, iż przeszłość i wydarzenia sprzed 10 lat powrócą i to bardzo szybko, a tuż obok czai się on zabójca i wielka tajemnica. Śledztwo, które rozpoczyna Klaudia na własną rękę, bo na miejscową policję nie ma co liczyć, doprowadzi ją do prawdy, ale i narazi na niebezpieczeństwo. Ludzie z wioski nie chcą żeby grzebałą w przeszłości, wyciągała brudne sekrety, dowiadywała się prawdy. Co z tego wyniknie? Sami się o tym przekonajcie w trakcie lektury tej ciekawej, doskonale napisanej książki.
Cień judasza jest dobrze, ciekawie napisany. Napięcie jest umiejętnie podkręcane, z każdym rozdziałem coraz bardziej. Dodatkowo jesteśmy świadkami wydarzeń, które mogą się stać udziałem prawie każdego z nas. Miejsca opisane w książce są tuż obok nas, wydarzenia dzieją się na naszych oczach choć często tego nie dostrzegamy. Dodatkowo postaci takich, jakie znajdziemy na kartach książki zapełniają polskie wsie i miasteczka, bez wyjątku. Tu na brawa zasługuje celne zobrazowanie polskich realiów niewielkiej wsi i doskonałe nakreślenie sylwetek bohaterów.
Całość porywa, czyta się doskonale, ku mojemu zaskoczeniu. Piszę o zaskoczeniu ponieważ z debiutami różnie bywa. Niestety, ale sporo osób uważa, że pisać każdy może. Niektórzy jednak nie powinni. Anna Kusiak jednak do tej grupy nie należy.
Gorąco zachęcam do lektury i czekam na kolejną książkę Anny Kusiak.

 


1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.