Wydawnictwo MG, Moja ocena 5,5/6
Pani na Kopicach to 2.tom wspaniałej opowieści o Joannie Gryzik, śląskim Kopciuszku, półsierocie z kopalnianej nędzy, jej życiu, które przypomina bajkę i tym, co sprawiło, iż stała się kobietą wyjątkową, czołową buisnesswoman ówczesnej Europy.
Recenzja 1.tomu tutaj (klik)
Trudno napisać recenzję kolejnego tomu serii bez spojlerowania. Nadmienię tylko, iż Pani na Kopicach to bezpośrednia kontynuacja części 1. Opowiada nie o małej Joasi, a o dorosłej Joannie, która idzie wyznaczoną jej przez los i opiekuna drogą i kontynuuje jego dzieło.
Kańtor wertując setki dokumentów, przedzierając się przez archiwa, czytając kolejne zapiski stworzyła bardzo ciekawą, wręcz niezwykłą opowieść o wyjątkowej kobiecie. Historia Joasi, Joanny i człowieka, którego spotkała na swojej drodze jest niczym wyjęta z bajek. Czy to bajka z dobrym zakończeniem? Sami się o tym przekonajcie.
Dodatkowym atutem jest mimochodem opowiedziana historia Śląska i wplecione w fabułę ciekawe fakty dot. żyjących w tym okresie, znanych osób. Wszystko to okraszone garścią faktów dot. ówczesnej Europy.
Cała książka jest bajkowa, uwodząca magią, sprawiająca, iż mimo nieszczęścia, jakie w dzieciństwie spotkało Joasię wiele czytelniczek będzie jej zazdrościć.
To oparta na faktach bajka, którą ma się ochotę czytać, czytać i czytać. Aż żal, gdy książki się kończą.
Oczywiście w tej beczce miodu i słodyczy, jaką jest opowieść o Joannie jest kilka łyżek dziegciu, ale przez to ta opowieść jest jeszcze bardziej rzeczywista, prawdziwa.
Oba tomy, Śląski Kopciuszek i Pani na Kopicach to bardzo ciekawa, doskonale napisana, wciągająca historia. Oparta na faktach, będąca w tym trudnym świecie, który nas otacza takim plasterkiem na duszę. Dodatkowo to po prostu dobra literatura faktu. Plusem jest też piękna okładka. Ale to standard w Wydawnictwie MG.Oba tomy gorąco polecam.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
▼
Z chęcią się za nią rozejrzę. Myślę, że odnalazłabym się w niej.
OdpowiedzUsuńKsiazki nie czytałam ale widziałam co zostało z pałacu w Kopicach....żal serce ściska.....
OdpowiedzUsuń