Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
▼
środa, 4 listopada 2020
Kowalska. Ta od Dąbrowskiej - Sylwia Chwedorczuk
Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 6/6
Marii Dąbrowskiej nikomu nie trzeba przedstawiać. Wyjątkowa autorka niezapomnianych Nocy i dni.
Druga z bohaterek to Anna Kowalska, niegdyś bardzo ceniona, obecnie praktycznie zapomniana pisarka. Kojarzona głównie jako towarzyszka, ukochana Marii Dąbrowskiej. Urodzona w 1903 roku we Lwowie, znana, lubiana, ceniona w swoich czasach, cytowana, czytana, wynoszona na piedestał np. przez Broniewskiego. Póżniej przyćmiona przez Dąbrowską, a w efekcie zapomniana.
Trzecia bohaterka tej książki to miłość, wyjątkowa, burzliwa, dramatyczna, namiętna, prawdziwa.
Historię miłości obu pań wspaniale opowiada w swojej książce Sylwia Chwedorczuk.
Chwedorczuk bazuje na ogromnym materiale źródłowym. Te źródła to przede wszystkim pamiętniki Kowalskiej i listy, które panie wymieniały ze sobą. Te zapiski, korespondencja to ogrom uczuć wszelakich, od przyjażni, poprzez namiętność, miłość, aż do uczuć wręcz przeciwnych, które od czasu do czasu gościły między tymi dwiema niezwykłymi kobietami. Taka korespondencja nie ma sobie podobnej w polskiej historii, literaturze.
Zarówno Dąbrowska, jak i Kowalska, które poznajemy na łamach książki, to kobiety silne, fascynujące, w których buzuje talent, namiętność, chęć życia, czerpania z niego pełnymi garściami. Dąbrowska zdaje się być dominującą w tym związku. Ale Kowalskiej także nic nie brakuje.
Ten związek od początku był niezwykle trudny. Kowalska miała męża, dziecko. Miłość do Dąbrowskiej była ogromna i równie trudna. Związek był skazany na porażkę, trudny. Co z tego wyszło? Jak się potoczył.
Autorka wspaniale opowiada o całej szerokiej gamie uczuć między pisarkami, o ich związku, życiu codziennym. Pomiędzy fragmenty życia pań wplecione są opisy przedwojennego życia we Lwowie, ówczesnej kultury, dnia codziennego, a także wojennej i tuż powojennej Warszawy.
Wyjątkowe zapiski, obraz uczuć i wyjątkowy portret dwóch wspaniałych miast. Polecam.
Jeszcze zastanowię się nad lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńfantastyczna książka jedna z lepszych ostatnio. Aczkolwiek już nie lubię Dąbrowskiej - jędza
OdpowiedzUsuńTo może być arcyciekawa lektura. Dwie artystki tak blisko siebie, to musi być niesamowite.
OdpowiedzUsuń