Ta książka to niezwykła i zaskakująca historia Joanny Gryzik.
Urodziła się ona w ubogiej rodzinie 29 kwietnia 1842 roku w Porębie, niedaleko Rudy. Śląskiej. Umiera ojciec Joasi, gdy ta jest małą dziewczynką. Matka zostaje bez grosza i bez perspektyw.
Co działo się z nią dalej? Dlaczego dziewczynkę, a póżniej kobietę nazwano Śląskim Kopciuszkiem? Tego dowiecie się z tej niesamowicie ciekawej i doskonale napisanej książki. Nie napisze nic więcej o treści książki, nie chcę spojlerować, ale gwarantuję, że losy Joasi, a pózniej Joanny niesamowicie was zaskoczą. Określenie Śląski Kopciuszek jest bardzo adekwatne.
Kańtor wertując setki dokumentów, przedzierając się przez archiwa, czytając kolejne zapiski stworzyła bardzo ciekawą, wręcz niezwykłą opowieść o wyjątkowej kobiecie. Historia Joasi, Joanny i człowieka, którego spotkała na swojej drodze jest niczym wyjęta z bajek. Czy to bajka z dobrym zakończeniem? Sami się o tym przekonajcie.
Dodatkowym atutem jest mimochodem opowiedziana historia Śląska i wplecione w fabulę ciekawe fakty dot. żyjących w tym okresie znanych osób.
Cała książka jest bajkowa, uwodząca magią, sprawiająca, iż mimo nieszczęścia, jakie w dzieciństwie spotkało Joasię wiele czytelniczek będzie jej zazdrościć.
Kańtor swoją opowieść snuje niczym piękną bajkę. Jest sierota, jest dobroczyńca, jest uczucie, jest dobro i zło. Czyta się za zaskoczeniem, że autorka wybrała taki styl, ale i z wielką ciekawością.
W trakcie lektury czułam pewien niedosyt. Kilka wątków urwało się, 2 nie zostały dokończone, nie poznałam losów jednej postaci. Myślałam początkowo, iż to pewne hmm...niedbalstwo autorki. Jednak po lekturze pogrzebałam w sieci i brak w ogóle informacji, szczegółów dot. urwanych losów, zagubionych wątków. Autorka chciała bazować na faktach, dokumentach, nie chciała konfabulować, oparła się na prawdzie, autentycznych wydarzeniach. I brawo za to. Wolę nawet niedokończona z braku informacji prawdę, niż zmyśloną bajkę.
Śląski Kopciuszek to bardzo ciekawa, doskonale napisana, wciągająca historia. Oparta na faktach, będąca w tym trudnym świecie, który nas otacza takim plasterkiem na duszę. Dodatkowo to po prostu dobra literatura faktu. Plusem jest też piękna okładka. Ale to standard w Wydawnictwie MG.
Gorąco was zachęcam do lektury tej niepozornej, mało znanej książki. Jeżeli lubicie dobrą literaturę, wątki oparte na faktach, ciekawe postaci będziecie z lektury zadowoleni.
Zainteresowała mnie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię nad lekturą tej książki. 😊
OdpowiedzUsuń