Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 4,5/6
To już 7. tom serii o przygodach pary policjantów Agaty i Sławka.
Jednak bez obaw. Jeżeli nie znacie wcześniejszych części serii. Każda książka jest odrębną całością. Poza tym autorka zadbała żeby w treści były nawiązania do prywatnego życia bohaterów, nieliczne, jasne dla nieznających książek.
Tym razem fabuła (jak wskazuje tytuł) rozgrywa się w okresie przedświątecznym. Wydawałoby się, że to okres sielankowy, wręcz idylliczny, taki w którym nic złego nie może się zdarzyć. Nic bardziej mylnego. Zło czai się w najmniej oczekiwanych miejscach.
Górska i Tomczyk będą mieli co robić.
Wątek kryminalny jest i to nie jeden. Trup jest już na pierwszych stronach książki. Podczas przyjęcia, na którym świętowano sukces reality show Nowe
życie, zostaje zamordowany reżyser programu. Wszystko wskazuje na to,
że zabójcą jest ktoś z uczestników imprezy.
Do tego dochodzi wątek prywatny. W nie lada kabałę wplątuje się Kinga, młodsza siostra Sławka. Młoda dziewczyna znajdzie się w poważnym niebezpieczeństwie. Brat wraz z przyjaciółmi robi wszystko żeby ją uratować. Czy się uda?
W obu sprawach rozpoczyna się wyścig z czasem. A stawka za każdym razem jest bardzo wysoka.
Lubię
głównych bohaterów tej serii, lubię styl pisania Małgorzaty Rogali. I
chociaż nie jest to najbardziej klasyczny i najlepszy kryminał, jaki
czytałam (wątek kryminalny jest umiarkowanie dobry, w sumie często
zanika pod wątkiem obyczajowo-społecznym) to bez wątpienia to ważna i
potrzebna książka.
Po raz kolejny Rogala pod pozorem lekkiej, choć bardzo wciągającej opowieści, porusza poważne tematy, na które często nie zwracamy uwagi. Nie będę o nich więcej pisać żeby nie odbierać wam przyjemności wynikającej z lektury i elementu zaskoczenia.
Czyta się dobrze. Lektura wciąga i zmusza do przemyślenia kilku kwestii.
Dobra książka na jesienno-zimowe wieczory. Polecam.
Myślę, że spędzenie świąt z tą książką będzie ciekawym doświadczeniem. 😊
OdpowiedzUsuń