Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5,5/6
Cudowny plasterek na dusze, balsam, gdy ma się kiepski humor. Ot po prostu powieść doskonała na wszelkie okazje. Co dziwniejsze, to debiut Aurélie Valognes.
Przegwizdane jest mile, ciepłe, delikatne, bawiące, krzepiące. Jest po prostu super. Zachęcam do lektury z całego serca.
Zwyczajne francuskie miasteczko, zwyczajna kamienica, w niej zwyczajne mieszkanie pod numerem 8 oraz zamieszkujący je zwyczajny choć odrobinę zrzędliwy i zgorzkniały Ferdinand Brun. Sąsiednie mieszkania zamieszkuje armia wścibskich emerytek o morelowych, lawendowych i brzoskwiniowych włosach. 83-letni Brun nie ma łatwo. On chce tylko żyć swoim życiem. Ale czy na 100% tylko o to mu chodzi?
Nasz bohater ma rodzinę. Nie jest nią żona, z którą rozwiódł się jakiś czas temu. Ale jest nią córka żyjąca gdzieś tam na drugim końcu wielkiego świata. Jest i wnuk. Jego z kolei Ferdinand widział zaledwie kilka razy w życiu. Czy nasz bohater nie ma prawa czuć się zgorzkniałym i odrobinę samotnym?
Dodatkowo nasz senior najchętniej spędzałby czas ze swoją suczką o wdzięcznym imieniu Daisy. Niestety, ale pewnego dnia piesek ucieka, a mężczyzna ostatecznie traci chęć do życia.
Niespodziewanie w życiu Ferdinanda pojawia się coś, a raczej ktoś, kto burzy rutynę i bycie po prostu zgorzkniałym, wrednym emerytem. Dodatkowo córka bohatera stawia ojcu ultimatum. Co z tego wyniknie?
Autorka w cudowny sposób, lekko acz niezwykle mądrze opowiada o wielu sprawach, które doskwierają przede wszystkim starszym osobom, ale nie tylko. Samotność, skrywanie jej pod pozorami bycia zrzędliwym, wrednym, niemiłym są właściwe nie tylko starszym. Samotność wśród morza ludzi może dopaść każdego z nas, bez względu na miejsce zamieszkania czy wiek.
Opowieść zdaje się być banalna, zwyczajna, może nawet nudna. Nic bardziej mylnego. Aurelie w mądry sposób przedstawia nam wiele prawd, na wiele otwiera oczy, sprawia, iż wielokrotnie westchniemy...aha faktycznie, a nawet wzruszymy się. Na naszych ustach w trakcie lektury będzie błąkał się uśmiech rozbawienia połączony ze wzruszeniem.
Przegwizdane to mądra, rozczulająca, doskonale przedstawiająca rzeczywistość opowieść.
Polecam.
wcześniej o tym tytule nie słyszałam, ale naprawdę jestem ciekawa i zapisz mi ją sobie tytuł. 😊
OdpowiedzUsuń