Wydawnictwo Amber, Moja ocena 5-/6
Książka jest finalistką nagrody Islandzka Powieść Roku. Nie ukrywam, iż trochę dziwi mnie ten wybór. Książka co prawda jest dobra, ale powieścią roku bym jej nie nazwała. Chyba, że jest najlepsza z tego, co islandzka proza miała w danym roku do zaoferowania...
Jak to w skandynawskiej powieści (bo Islandię literacko zaliczam do Skandynawii), mamy steraną życiem, z własnymi problemami policjantkę. To komisarz Hulda Hermannsdóttir z policji w Reykjavik.Kobieta przez lata harowała, poświeciła dla pracy własne prywatne życie, a w zamian dostała pominięcia we wszystkich awansach i nakaz wcześniejszego przejścia na emeryturę. Trudno się dziwić rozgoryczeniu Huldy. Przez lata znosiła wszystko bez słowa, ale ile można.
Jej ostatnim zadaniem służbowym ma być dokończenie jednego śledztwa. Chodzi o śmierć młodej Rosjanki,. Zgon został zakwalifikowany, jako samobójstwo, ale Huldzie cała sprawa nie daje spokoju. Postanawia pogrzebać w niej i posprawdzać kilka rzeczy. Gdyby wiedziala do czego to ją doprowadzi...
Ciemność to ciekawa, zręcznie napisana książka z niezłym śledztwem w tle. Ogromnym atutem są islandzkie szczegóły wplecione w treść, informacje o życiu w tym kraju, wiernie moim zdaniem oddany klimat. Chociaż akcja toczy się wiosną, należy pamiętać, iż jest to wiosna islandzka. W związku z tym odbiega ona od naszego rozumienia tej pory roku. Dodatkowo śledztwo sięga kilku miesięcy wstecz, a więc także zimy. Stąd książka przesycona jest mrokiem, chłodem, zimnem, grozą i pewnym niepokojem, który wyziera z całej książki. Owa atmosfera jest jedynm z największych atutów książki.
Kolejnym jest doskonale oddana sylwetka śledczej Huldy Hermannsdóttir. Bardzo dobrze nakreślona postać, jej wady, zalety, postępowanie, przyczyny i skutki.Tym samym Ciemność idealnie wpisuje się w kryminalne trendy Skandynawii, północnej Europy.
Jonasson oprócz przedstawienia sylwetki policjantki dokonuje także swoistego rozliczenia jej przeszłości z teraźniejszością, próby wyjaśnienia zachowania, pewnego uporządkowania. Czy jej się to uda?
Nie ukrywam, motyw psychologiczny jest wg. mnie wiodącym. Nie samo śledztwo, a właśnie sylwetka śledczej, jej zachowania, rozliczenia przeszłości, charakterystyka. Jest to motyw o wiele silniejszy niż samo śledztwo. Z tego powodu Ciemność jest wg. mnie bardziej powieścią psychologiczną, społeczno-obyczajową niż kryminałem. Decydując się na lekturę tej książki (do czego zachęcam) należy o tym pamiętać.
Na początku napisałam, iż dziwi mnie wybór Ciemności na Islandzką Powieść Roku. Niby jest to książka dobra, a jeżeli weźmie się pod uwagę wątek psychologiczny - bardzo dobra. Jednak czegoś jej brakuje. Nie będę jednak pisać o co mi chodzi. To drobiazg w porównaniu z zaletami książki i być może wam w ogóle nie będzie przeszkadzać.
Gorąco zachęcam do lektury. Warto.
Tak dobrą książkę z wątkiem psychologicznym, koniecznie muszę przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja...
OdpowiedzUsuń