Strony

niedziela, 7 stycznia 2018

Wielki ogień - Jeanne Bourin

Wydawnictwo Noir Sur Blanc, Moja ocena 5,5/6
Wielki ogień to wspaniale napisana historyczna powieść o wielkiej miłości, która rozgrywa się pod koniec XI i w XII wieku w cieniu katedr i feudalnego społeczeństwa z jego wszystkim cieniami.
Francja, Dolina Loary, nowo powstające wsie i miasta, kościoły i warowne zamki, z których niektóre możemy podziwiać do dziś, krzyżowcy wracający z Ziemi Świętej, rycerze to tło jakie niezwykle plastycznie i ciekawie w swojej książce kreśli autorka.
Do tego Bourin dodała dokonujące się przemiany społeczno-gospodarcze oraz obyczajowe i wielką miłość, która połączyła młodziutką hafciarkę Isamborę i starszego od niej Bernolda, który jest mistrzem szklarskim. Ale żeby nie było zbyt prosto, w historię wkrada się przeciwnik owej miłości. Jest nim wuj dziewczyny, który chce, by poślubiła ona kogoś innego, a konkretnie syna młynarza.
To wszystko zostało okraszone bardzo ciekawymi opisami życia codziennego ludzi różnych warstw społecznych, drobiazgami dot. ubioru, kultury, jedzenia, zachowania i mentalności żyjących wtedy ludzi.
Dzięki temu powstała doskonała, bardzo ciekawa i wielowątkowa powieść, którą czyta się z wielką przyjemnością.
Podobnie, jak w innych swoich książkach francuska pisarka snuje swoją opowieść powoli, niespiesznie, z dbałością zarówno o język, jak i wszelkie szczegóły historyczne.
Książka (podobnie, jak poprzednie tej autorki) bardzo przypadła mi do gustu. Jednak nie ukrywam, z powodu wolnego rozwoju fabuły i charakterystycznego dla Bourin języka, nie jest to powieść dla wszystkich. Przypadnie ona z pewnością do gustu wielbicielom średniowiecza, Francji i doskonale napisanych powieści historycznych. 

Jeżeli lubicie tego typu powieści, szukacie książki napisanej na wysokim poziomie, takiej, która przeniesie was kilka wieków wstecz, Wielki ogień jest lekturą dla was. Polecam. 

6 komentarzy:

  1. Już wcześniej słyszałam o tej autorce, ale nie miałam okazji poznać jej twórczości. Chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A będzie podsumowanie roku?
    Czekam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, ale nie chce mi się na razie robić, będę oryginalna i zrobię za 3-4 tygodnie dopiero. teraz wszyscy robią.

      Usuń
    2. To prawda :) U mnie było (jak zawsze) 21.12.
      A zatem czaekam niecierpliwie.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Może kiedyś przyjdzie i na ta książkę czas...

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.