Wydawnictwo Noir Sur Blanc, Moja ocena 5,5/6
Wielki ogień to wspaniale napisana historyczna powieść o wielkiej miłości, która rozgrywa się pod koniec XI i w XII wieku w cieniu katedr i feudalnego społeczeństwa z jego wszystkim cieniami.
Francja, Dolina Loary, nowo powstające wsie i miasta, kościoły i warowne zamki, z których niektóre możemy podziwiać do dziś, krzyżowcy wracający z Ziemi Świętej, rycerze to tło jakie niezwykle plastycznie i ciekawie w swojej książce kreśli autorka.
Do tego Bourin dodała dokonujące się przemiany społeczno-gospodarcze oraz obyczajowe i wielką miłość, która połączyła młodziutką hafciarkę Isamborę i starszego od niej Bernolda, który jest mistrzem szklarskim. Ale żeby nie było zbyt prosto, w historię wkrada się przeciwnik owej miłości. Jest nim wuj dziewczyny, który chce, by poślubiła ona kogoś innego, a konkretnie syna młynarza.
To wszystko zostało okraszone bardzo ciekawymi opisami życia codziennego ludzi różnych warstw społecznych, drobiazgami dot. ubioru, kultury, jedzenia, zachowania i mentalności żyjących wtedy ludzi.
Dzięki temu powstała doskonała, bardzo ciekawa i wielowątkowa powieść, którą czyta się z wielką przyjemnością.
Podobnie, jak w innych swoich książkach francuska pisarka snuje swoją opowieść powoli, niespiesznie, z dbałością zarówno o język, jak i wszelkie szczegóły historyczne.
Książka (podobnie, jak poprzednie tej autorki) bardzo przypadła mi do gustu. Jednak nie ukrywam, z powodu wolnego rozwoju fabuły i charakterystycznego dla Bourin języka, nie jest to powieść dla wszystkich. Przypadnie ona z pewnością do gustu wielbicielom średniowiecza, Francji i doskonale napisanych powieści historycznych.
Jeżeli lubicie tego typu powieści, szukacie książki napisanej na wysokim poziomie, takiej, która przeniesie was kilka wieków wstecz, Wielki ogień jest lekturą dla was. Polecam.
Coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej słyszałam o tej autorce, ale nie miałam okazji poznać jej twórczości. Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńA będzie podsumowanie roku?
OdpowiedzUsuńCzekam :))
Będzie, ale nie chce mi się na razie robić, będę oryginalna i zrobię za 3-4 tygodnie dopiero. teraz wszyscy robią.
UsuńTo prawda :) U mnie było (jak zawsze) 21.12.
UsuńA zatem czaekam niecierpliwie.
Pozdrawiam!
Może kiedyś przyjdzie i na ta książkę czas...
OdpowiedzUsuń