Strony

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Podwójne życie reporterki - Fallaci, Torańska - Remigiusz Grzela

Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Moja ocena 6/6
Recenzja mojego męża.
Remigiusz Grzela od lat należy do najbardziej przeze mnie cenionych pisarzy, ze względu na styl, sposób traktowania opowiadanych historii, poruszaną tematykę, solidną kwerendę i wiele innych aspektów.
Ponownie Grzela zajmuje się niezwykłymi kobietami. 

Dwie wyjątkowe kobiety, dwie silne osobowości, dwie wybitne dziennikarki - polska i włoska. Obie wędrowały po świecie, poznawały niezwykłych ludzi, tworzyły wspaniałe książki, reportaże.
Podwójne życie reporterki to na równi książka o nich, jak i w ogóle o reporterkach, reporterach oraz dowód na to, jak wielki wpływ na zwykłego człowieka wywiera praca reportera.

Fallaci, pierwsza reporterka, która zaczęła jeżdzić w miejsca konfliktów zbrojnych. Do dziś jest wzorem niezwykle odważnej, dociekliwej, żeby nie powiedzieć bezczelnej reporterki.
Torańska zaczynała od reportażu. Próbowała dowiedzieć się, jak najwięcej o świecie, ale przy okazji w jak największym stopniu naprawić go. Opisywała m.in. wydarzenia z okresu Solidarności, przemian w Polsce.
Książka (jak to u Grzeli) powstawała przez kilka lat. Jak wspomniałem autor porywa mnie za każdym razem niezwykłym przygotowaniem merytorycznym zarówno w kwestii bohatera, o którym pisze, jak i całego szeregu dodatkowych spraw, które tworzą odpowiedni klimat i kontekst w książce.
Nie inaczej jest w przypadku tej pozycji. Zaangażowanie, włożoną w zebranie materiału pracę, profesjonalizm i szacunek do bohaterek czuć na każdej stronie.
Remigiusz Grzela przejechał tysiące kilometrów śladami Fallaci i Torańskiej, rozmawiał z ich najbliższymi przyjaciółmi, dotarł do nieznanych dokumentów. W ten sposób powstał brawurowy i głęboki portret dwóch wielkich dziennikarek, epoki, w której żyły i którą próbowały opisać oraz ważnych dla ludzkości wydarzeń, które toczyły się na ich oczach.
Po tę książkę powinien sięgnąć każdy, kto jest ciekawy niezwykłej pozycji czytelniczej z pogranicza reportażu i biografii, niezwykłych kobiet, a przede wszystkim same kobiet, żeby przekonać się, iż czasami choć jest bardzo trudno, to można wiele osiągnąć. 

Grzela uzyskał zgodę na napisanie książki od spadkobierców reporterek – męża Teresy Torańskiej i siostrzeńca Oriany Fallaci. Myślę, że po lekturze książki są oni zadowoleni z tej decyzji.
Podwójne życie reporterki czyta się w mgnieniu oka. Polecam, podobnie, jak inne książki autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.