Strony

niedziela, 20 marca 2016

Ostatni pociąg do Zona Verde. Lądem z Kapsztadu do Angoli - Paul Theroux

Wydawnictwo Czarne, Moja ocena 5/6
Paul Theroux, to amerykański powieściopisarz. Jest autorem około trzydziestu powieści i kilkunastu książek reportażowych, ale największy rozgłos przyniosły mu książki podróżnicze i podróżnik.
Wielka afrykańska podróż Paula Theroux sprzed kilkunastu lat zaowocowała doskonałym Safari mrocznej gwiazdy. Lądem z Kairu do Kapsztadu. Dziesięć lat później pisarz wraca na swój ukochany kontynent, żeby przekonać się, jak bardzo oboje – on i Afryka – w tym czasie się zmienili. Ostatni pociąg do Zona Verde jest zapisem tej ponownej podróży, kolejnego spotkania z ukochaną Afryką, a jednocześnie uzupełnieniem, a nawet dopełnieniem wcześniejszych w/w pozycji.
Spostrzeżenia z najnowszej podróży, uwagi dotyczące tego co widzi, odniesienia do wspomnień, do tego, jaka Afrykę pamięta mieszają się dając bardzo ciekawą opowieść. Jest ona tym bardziej fascynująca, iż mimo upływu lat Theroux pozostaje nadal doskonałym obserwatorem i jeszcze lepszym pisarzem.
Podróżnik ukazuje nam zmiany, jakie na przestrzeni ostatniej dekady zaszły w odwiedzanych zmianach, wysnuwa z nich wnioski, komentuje wszystko. Niestety nie są to wesołe komentarze. Same zmiany bowiem są tylko tymi na gorsze. W zastraszającym tempie zmienia się cały świat, wprost na naszych oczach. Zmienia się także Afryka. Przeobrażenia kontynentu sprawiają, iż pewne wartości, rzeczy, zjawiska jeszcze nie tak dawno uznawane za stałe, nierozerwalnie związane z Afryką odchodzą w niebyt, albo stają się tandetnymi podróbkami dla przewodników i turystów.
Sporo w książce znajdziemy także wskazówek na co warto zwrócić uwagę, co sobie spokojnie można darować, jakie lektury czytać, jakie pominąć, jakie miejsca odwiedzić, a które nie są już tymi samymi co przed 10 laty.
Theroux nie skupia się tylko na kontynencie, miejscach, ale opowiada dalsze losy spotkanych wiele lat temu osób, które nierozerwalnie kojarzą mu się z Afryką.
Tym co najcenniejsze w Ostatnim pociągu...(jak i w innych książkach tego autora) to fakt, iż cała opowieść to plastyczne opisy i niesłychanie piękny język, którym pisarz posługuje się po mistrzowsku. Nakreślone przez niego afrykańskie migawki pojawiają się w trakcie lektury przed oczyma czytelnika. Jestem przekonana, iż afrykańskie obrazy na długo pozostaną w mojej pamięci.
Zachęcam do lektury tej i innych książek Paula Theroux. 


Za książkę serdecznie dziękuję Księgarni Internetowej Platon (klik)  
Ebook do kupienia w doskonałej cenie tutaj (klik)

1 komentarz:

  1. Ja wczoraj skoczyłam "Ostatni pociąg do Stambułu" i jak na razie mam dosyć pociągów:)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.