Wydawnictwo Albatros, Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.
John Cleese, to urodzony w 1939 roku, znany na całym świecie angielski komik znany z wielu filmów, seriali jak chociażby Hotelu Zacisze, członek kultowej grupy Monty Python.
Niniejsza książka, to opowieść o życiu artysty, o jego drodze do sławy, o pierwszych niezwykle trudnych krokach w zawodzie aktora, o sukcesach, ale i porażkach, o tym co było i jest jego największą dumą. Ale to także opowieść o tym, jacy są Anglicy na prawdę (oczywiście Anglicy ala Cleese) oraz o tym, jaką traumą jest bycie Anglikiem. Trzeba aktorowi przyznać, iż jest niezwykle konsekwentny. Pisze ostro, bez owijania w przysłowiową bawełnę, ale i momentami z lekkim przymrużeniem oka o sobie, ale i o innych, obala wiele mitów narosłych wokół angielskiego społeczeństwa. I za to ostatnie dostał spore cięgi od rodaków, którzy w dużej części nie mogli, a i nie chcieli pogodzić się z oceną Cleese'a. W atakach na aktora i bohatera książki królował tabloid Daily Mail, który Cleese w swojej książce wyjątkowo piętnuje.
Wspomniałem, iż Cleese opowiada o swojej życiowej drodze, o stopniach do zawodowej kariery, o dokonaniach. Niezwykle ciekawa, wspaniale (z ikrą i angielskim humorem) nakreślona historia. Szkoda tylko, że brak w niej smaczków dot. powstawania kilku ciekawszych filmów, seriali. Ale i tak jest to doskonała, warta przeczytania, dająca niesamowite odprężenie pozycja.
Sporo miejsca w książce autor-aktor poświęca swojej rodzinie, której daleko było do tych z amerykańskich filmów familijnych. Z ojcem miał w miarę dobry kontakt. Natomiast matka była hmm kobieta inną, lękliwą, cierpiącą na wszystkie możliwe fobie, także te dla większości ludzi kuriozalne. Bala się np...albinosów. Poza tym miała inne urojenia i była osoba niezwykle agresywną wyładowującą się na najbliższych,czyli mężu i synu. Przyszły aktor nie miał łatwego dzieciństwa. Być może to właśnie wpłynęło na to, iż stał się człowiekiem nieśmiałym, lękliwym, niepewnym z wręcz obsesja na punkcie tego co właściwe. Jeżeli do tego dodamy wygląd, który pozostawiał wiele do życzenia (Cleese jest wysoki, w młodości był przerażliwie chudy), to mamy obraz młodego człowieka, który cudem stał się jednym z najbardziej znanych aktorów na świecie. Inne życie, inny świat odnajdował w aktorstwie, w tym się spełnia do dzisiaj.
Tak czy inaczej, to opowieść ze wszech miar poruszająca, słodko-gorzka, śmieszna, ale momentami to taki śmiech przez kroplę łzy. Genialne studium angielskiej rodziny, angielskiej klasy średniej, angielskiego społeczeństwa. Polecam.
Kurcze, ja nie rozumiem tak do końca angielskiego humoru, więc historia tego człowieka niewiele mi powie. Ale prezentacja społeczeństwa angielskiego to duży atut książki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam angielski humor, więc ta książka to dla mnie lektura obowiązkowa !
OdpowiedzUsuń