Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Człowiek, który..., to kolejna książka Mariusza Zielke, którą miałam okazję przeczytać. Po raz kolejny autor mnie nie zawiódł.
Udało mu się stworzyć fascynującą, świetnie skonstruowaną, mocno osadzona w naszych współczesnych realiach oraz trzymającą w napięciu od pierwszej strony powieść sensacyjną.We wszystkich swoich książkach Zielke bazując na autentycznych wydarzeniach z polskiego podwórka, tworzy fascynujące historie.
Tym razem śledzimy losy znanego z Wyroku byłego dziennikarza Jakuba Zimnego. Tym razem Zimy zajmuje się osobą Wolaka, niesamowicie bogatego, potężnego biznesmena. Umoczony w ogromną ilość różnorodnych (na ogół niezgodnych z prawem) interesów Wolak jest niebezpieczny i zdolny do wszystkiego. Czy to on stoi za zabójstwem znanego szwedzkiego dziennikarza? Co ma z tym wspólnego była agentka szwedzkich służb specjalnych SAPO?
Książka doskonale napisana (jak każda z pozycji tego autora), wciągająca w swoje okowy już od pierwszego rozdziału. Książka, od której trudno się oderwać i w której nic nie jest takim, jakim wydaje się być. Mafia, dziennikarskie śledztwa, władza, niewyobrażalne pieniądze, seks, to wszyskto jest osią książki.
Mimo dosyć skomplikowanej fabuły książkę czyta się błyskawicznie. Zawdzięczać to należy przede wszystkim doskonałemu stylowi pisarskiemu Mariusza Zielke, oraz formule ala trylogia Siega Larssona, o której polski pisarz wielokrotnie wspomina (czym zyskał u mnie, wielbicielki Larssona, ogromny plus:)).
Treść Człowieka, który musiał umrzeć wydaje się żywcem przejęta z ostatnich wydań popularnych polskich gazet. Jest to na równi wciągające, zachęcające do lektury, co przerażające.
W trakcie kilku godzin spędzonych na czytaniu, cały czas zastanawiałam się - co w tej historii jest prawdą, a co fikcją? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Ja nie znalazłam tej odpowiedzi. I to chyba najbardziej mnie intryguje i przeraża. Przeraża, bo prawdą niestety może być większość rzeczy, o których wspomina Zielke. Strach się bać.
Zachęcam do lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.