Wydawnictwo Harlequin/Mira, Moja ocena 4-/6
Śmiertelny sen to 1. tom trylogii historyczno-kryminalnej. Akcja rozgrywa się w XVI-wiecznym Londynie. Bohaterem jest Nick Revil, początkujący aktor z prowincji, jeszcze jakiś czas temu dorabiający jako wędrowny grajek, aktorzyna na jarmarkach. 2 lata temu udało mu się znaleźć mieszkanie i pracę w Londynie. Para się głównie drobnym aktorstwem, chociaż często robi obecnie także za chłopca na posyłki. Jedną z jego licznych funkcji jest m.in. doręczanie damom liścików od kawalerów. Jednego wieczoru po spektaklu ma doręczyć wiadomość do loży zamożnych Eliotów. Zupełnym przypadkiem zostaje wplątany w intrygę niczym z szekspirowskiego dramatu.
Philipowi Goodenowi udało się napisać bardzo średni kryminał historyczny i o wiele lepszą powieść obyczajowo-historyczną w jednym. Lekkim piórem ze sporą dawką poczucia humoru autor snuje przed czytelnikiem ciekawą historię, którą czyta się z przyjemnością o ile odsunie się na bok oczekiwania dot. kryminalnej akcji. Co prawda śledztwo, zbrodnie i inne kryminalne aspekty przewijają się w treści wiele razy, jednak nie tak często i nie na takim poziomie, jakiego oczekiwałam. Nie ukrywam, blurb książki zapowiadał o wiele bardziej atrakcyjną lekturę. Oczekiwałam czegoś w klimacie np. ...S.J. Parris. Niestety te oczekiwania nie zostały spełnione. Aczkolwiek Śmiertelny sen to niezła powieść, ale powieść - nie kryminał.
Tym, co najbardziej przypadło mi w książce do gustu (i co zdecydowanie wpłynęło na moją wyższą ocenę książki niż na początku planowałam) jest tło historyczne. Bardzo ciekawie odmalowany jest Londyn z podziałem na części zamożniejsze i biedniejsze, ludność miasta, różne grupy zawodowe, budowle, najsłynniejsze osoby ówczesnego okresu, obyczaje, życie codzienne etc. Ciekawym jest także fakt, iż same zbrodnie doskonale zgadzają się z tymi z Hamleta, a całość opowieści podzielona jest na prolog, 5 aktów i epilog.
Dużym minusem był bardzo trudny początek. Nie ukrywam, że w książkę trzeba się wczytać, dać jej szansę, odrzucić kryminalne oczekiwania. Jeżeli szukacie lekkiej, sympatycznej lektury na jeden wieczór, to warto. Jeżeli jednak szukacie pełnokrwistego historycznego kryminału, wybierzcie inną książkę.
Zastanawiałem się nad zakupem tej książki, ale po Twojej recenzji podziękuję. Oczekiwania czegoś na miarę Sansoma i Parris nie zostałyby zaspokojone :)
OdpowiedzUsuń