Strony

piątek, 2 stycznia 2015

W proch i pył - Tami Hoag

Wydawnictwo Mira/Harlequin, Moja ocena 5,5/6
Bardzo, ale to bardzo lubię kryminały autorstwa Tami Hoag. Niezwykle lubię także parę detektywów, którzy odgrywają w nich główną rolę, Sama Kovaca (styranego życiem, po 40-tce i 2 rozwodach, z zerowym podejściem do kobiet, bezkompromisowego) i Nikki Liskę (niską, zadziorną, pyskatą, o wielkim sercu 35-latkę, rozwiedzioną matkę dwóch nastolatków). 
W proch i pył, to kolejny tom przygód pary policjantów, który miałam okazję przeczytać. I kolejny raz uczyniłam to z wielka przyjemnością. 
Tym razem Liska i Kovac muszą zmierzyć się z podwójną zbrodnią, która początkowo brana jest za samobójstwo. Sprawa jest o tyle delikatna, iz ofiarami są ojciec i syn, obaj policjanci, a ich zwłoki zostają znalezione w odstępstwie kilku dni.  
Pierwsza ofiara to Andy Fallon, młody policjant z Minneapolis. Gdy znajduje go patrol policyjny, Andy wisi nagi w swej sypialni. Obok, na lustrze, ktoś napisał: Przepraszam. Podejrzewane jest samobójstwo bądź wypadek w trakcie perwersyjnej zabawy erotycznej. Na jaw wychodzi, iż Andy pracujący w wydziale spraw wewnętrznych (najbardziej nielubianym wydziale w policji) był geyem. Nie wiadomo, czy jego miejsce pracy lub orientacja seksualna miały wpływ na jego śmierć. Geye nie są akceptowani w policji. Dodatkowo ojciec Andy'ego, bliski przyjaciel, mentor prowadzącego śledztwo Kovaca, nie mógł pogodzić się z życiem syna.
Kilka dni później znalezione zostaje ciało ojca Andy'ego – słynnego policjanta, postrachu psychopatycznych morderców. Wszystko wskazuje na to, iż Mike Fallon popełnił samobójstwo. Ale czy na pewno? Kovac i Liska nieustępliwie drążą sprawę i nadal prowadzą śledztwo mimo, iz oboje są zastraszani. M.in. w niebezpieczeństwie znajdują się synowie Liski. Los nie oszczędza też Sama Kovaca i kolejny raz dając mu szansę na szczęście szybko ją odbiera.
Tami Hoag po raz kolejny udowodniła, iż jest świetną pisarką. Stworzyła niezwykle wciągający kryminał tym razem połączony także z doskonalą i niezwykle poruszającą powieścią obyczajową i psychologiczną. Co istotne, treść książki, to co przydarzyło się ofiarom oraz śledczym, jest jak najbardziej realna i może się przydarzyć w każdej chwili wielu z nas. 

Hoag porusza wiele kwestii z życia codziennego zwyczajnych ludzi, jak np. pornografia, wymiar sprawiedliwości, małżeńskie zdrady, nieumiejętność poradzenia sobie z żałobą, pragnienie uczucia etc. Tym samym sprawia, iż spora grupa czytelników może choćby częściowo utożsamiać się z bohaterami. Wielkimi atutami książki są także ciekawie zarysowani bohaterowie, zmieniającą się jak w kalejdoskopie akcja, która do końca trzyma w napięciu i sam finał, który jest zaskakujący i smutny jednocześnie, bo bardzo życiowy.
Tami Hoag po raz kolejny mnie nie zawiodła. Nic dziwnego, iż od kilku lat jej książki prawie bez przerwy zajmują wysokie miejsca na listach bestselerów i zostały przetłumaczone na 20 języków. 
Gorąco zachęcam do lektury tej i pozostałych książek autorki. Napisała ona wiele kryminałów, powieści. Miałam okazję kilka z nich czytać. Jednak do gustu najbardziej przypadły mi te z duetem Kovac-Liska. 
Za książkę dziękuję Księgarni Internetowej Platon (klik)

 

3 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze kryminałów tej autorki, ale chyba trzeba to nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromnie mnie kusi ta książka i mam nadzieję, że uda mi się ją kiedyś poznać.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.