Strony

środa, 15 października 2014

Kultowa..zapowiedź...


Kultowa powieść Larsa Saabye Christensena po dziesięciu latach powraca do polskich księgarń!

PREMIERA 23 PAŹDZIERNIKA
polbrat okladka
Każdy nosi w sobie ranę, która mimo upływu lat nie chce się zabliźnić. Barnum to ceniony scenarzysta filmowy, który w głębi duszy jest ciągle chłopcem rozpaczliwie poszukującym swojego miejsca w świecie. Całe jego życie jest definiowane przez traumę — piętno, którym naznaczona jest jego rodzina, ma związek z jego matką i przyrodnim bratem.

Trzy pokolenia kobiet i dwaj chłopcy – rodzina z Oslo, w której życie wdarła się brutalnie w ostatni dzień II wojny światowej wielka historia. Fascynująca książka z pięknymi sylwetkami kobiet oraz mistrzowsko wplecionymi aluzjami filmowymi i literackimi. Półbrat po latach nadal jest uważany za jedną z najważniejszych książek w dorobku Larsa Saabye Christensena – klasyka współczesnej literatury norweskiej.

Wyróżniona prestiżową Nagrodą Literacką Rady Nordyckiej powieść Saabye Christensena ukazała się po raz pierwszy w Polsce w 2004 roku i szybko zniknęła z rynku, zyskując status książki kultowej. Po latach okazuje się, że polscy czytelnicy nadal pamiętają o Półbracie:

„Przed rozpoczęciem: siedemset stron maczku lekko odstrasza…
Po rozpoczęciu: już wiesz, że to magnes…
Po połowie: boisz się, że się skończy…
Pod koniec: chcesz przyspieszyć, aby wiedzieć; zwalniasz, żeby delektować się i przeżywać dłużej…
Po skończeniu: piękna…”

„Półbrat to póki co najlepsza książka, jaką przeczytałam w tym roku, mimo że bardzo dobrych i świetnych było wiele”.

„Początkowo książka wydawała się świetna, jednak po mniej więcej dwusetnej stronie miałam dość i chciałam zrezygnować z czytania. Ale jest w niej coś takiego, co nie pozwala na rezygnację, jest coś tak przyciągającego, że zwyczajnie nie można jej nie dokończyć. Musisz wiedzieć, co dalej. I dobrze! Bo jest genialna”.

„Wspaniała, poruszająca powieść. Niesamowicie wciąga, więc czyta się szybko”.

„Absolutne arcydzieło”.

(źródło: lubimyczytac.pl)
Christensen nie stroni ani od wzniosłości i liryzmu, ani od czarnego humoru i rubasznych żartów. Niewielu autorów potrafi z taką mądrością i troską pisać o problemach dorastania, braterskiej miłości, przyjaźni, śmierci i sile przebaczenia. - „Der Spiegel”

4 komentarze:

  1. Interesująca pozycja, ale poczekam jeszcze na jej recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  2. W życiu nie słyszałam o tej książce. Zaciekawiłaś mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ta książka i to bardzo. Czekam na pierwsze recenzje.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.