Weekend spędziłam w Łodzi, w nocy wróciłam do Wiednia i przywiozłam ze sobą taki o to stoik..
Krwawe oblicza okupacji na wschodnim pograniczu, ucieczki, przesiedlenia
i echa Wołynia w relacji katolickiego księdza. Zapis tragicznych
wydarzeń od rozpoczęcia wojny do wysiedlenia ludności ukraińskiej w
ramach akcji "Wisła". Okrutna rzeczywistość widziana oczami katolickiego
księdza, który nie stroni od wyrażania osobistych, nierzadko
kontrowersyjnych opinii, krytyki, a także niechęci do jednych i sympatii
do innych uczestników wojennego dramatu. Opisuje szykany stosowane
wobec społeczeństwa, atmosferę szalejącego terroru i narastające
konflikty pomiędzy przedstawicielami nacji zamieszkujących pogranicze.
Obie okupacje, zarówno sowiecka, jak i nazistowska, zebrały na tych
ziemiach żniwo przemocy, strachu, bólu, upokorzeń i śmierci. Ludność
polska była zastraszana i terroryzowana przez Ukraińców, ludność
ukraińska mordowana za prosowieckie lub proniemieckie skłonności.
Znakomity francuski prozaik, autor słynnego Limonowa, Emmanuel Carr're
opowiada historie, które mogą przydarzyć się każdemu z nas. Mała
dziewczynka ginie w tsunami, młoda kobieta umiera na raka, pewne
małżeństwo zaplątało się w spiralę długów... Nie moje życie, powiecie.
Naprawdę? Oto powieść o naszych najgłębszych lękach, a zarazem o
niezwyciężonej potędze miłości. Także o szczęściu wyrwanym rozpaczy.
Mocna, katarktyczna literatura.
Przejmujący szwedzki thriller napisany przez dwie siostry. Bohaterką
powieści "Spokój duszy" jest trzydziestoczteroletnia psychoterapeutka
Siri Bergman. Pomaga ludziom docierać do najgłębszych zakamarków ich
psychiki, a oni wyjawiają jej swoje najmroczniejsze tajemnice. Kobieta
mieszka samotnie na pustkowiu niedaleko Sztokholmu i dojeżdża do pracy w
centrum miasta. Pewnego dnia w zatoce nieopodal domu znajduje zwłoki
jednej ze swoich pacjentek. Gdy policja odkrywa list, który ofiara
napisała przed śmiercią, cały świat Siri wali się w gruzy. Czy naprawdę
okazała się taką nieudolną terapeutką? A może jest jakieś inne
wytłumaczenie, które czai się w ciemnościach?
Wielka ucieczka z państwa totalitarnego. Przenikliwe świadectwo
rosyjskiego systemu opublikowane na 30 lat przed legendarnym
Archipelagiem GUŁag. W 1933 roku Iwan Sołoniewicz, wraz z synem i bratem
podjęli nieudaną próbę ucieczki z Rosji bolszewickiej. W efekcie
trafili do największego wówczas systemu łagrowego - Kanału
Białomorsko-Bałtyckiego. Przez dwa lata opracowywali niezwykle pomysłowy
plan ucieczki i wreszcie brawurowo dokonali niemożliwego -
przechytrzyli "system" i wszyscy trzej z sukcesem przedostali się do
Finlandii. Zapis jest świadectwem demaskującym "komunistyczny raj",
niezrównanym studium rodzenia się bolszewizmu w Rosji i funkcjonowania
nowych struktur państwa totalitarnego. Przedstawione tu losy
Sołoniewiczów, historie napotkanych przez nich osób oraz opisy
codzienności (zarówno w łagrze, jak i poza nim), dowodzą jak istotne dla
ocalenia życia są inteligencja i determinacja.
Dwie pary małżeńskie i dwie niespełnione kobiety, które
postanawiają zmienić swoje życie. Spokojna, poukładana Isabell odchodzi
od niewiernego męża; nieco zwariowana, nieprzewidywalna April, matka
małego Sama, także opuszcza dom. Dziwny, tragiczny los połączy te
kobiety na zawsze.
Powieść hipnotyzuje od pierwszej strony.
Pełna emocji historia rozpoczyna się od tragedii, ale szybko wykracza
poza nią, przechodząc do najważniejszych pytań: Jak odnaleźć odkupienie w
obliczu straty? Jak otworzyć serce na nowe uczucie?
Wzruszająca
opowieść o miłości, zdradzie i o tym, jak łatwo przegapić szansę na
szczęście. Oraz o tym, jak można to szczęście odnaleźć.
Pan się mną interesuje ze względu na moją długowieczność. A to nie
wystarczy. To nie moja zasługa. Jestem długowieczna przez Hitlera.
Dowiedziono naukowo, że szczury głodzone żyją dwa razy dłużej od
szczurów najedzonych. Nie miałam ochoty opowiadać mego
życiorysu, wojennych doświadczeń. Sprawiłam wiele kłopotów autorowi tej
książki. W końcu, nie bez oporów, opowiedziałam fragmenty. Zależało mi,
żeby na tym tle opisać, z mego punktu widzenia, inną walkę, walkę o
niepodległość, będącą kontynuacją zmagań mego pokolenia, walkę
finezyjną, w której - jak mówił jej przywódca Lech Wałęsa - "nie może
polać się krew, a nawet nie ma być wybita żadna szyba". Od roku 1980,
przez cały okres tej walki byłam lekarzem i tłumaczem Lecha Wałęsy.
Trylogia zatytułowana Chrześcijanie jest pierwszą jego książką
poświęconą średniowieczu i pierwszą opisującą postaci związane z
rozwojem chrześcijaństwa we Francji.Tom pierwszy, zatytułowany Płaszcz
żołnierza, poświęcony jest świętemu Marcinowi, biskupowi Tours, którego
nazwano apostołem Galów. Bohaterami są ojciec i syn należący do
galorzymskiego rodu. Ojciec pozostaje wierny pogańskiej religii, a syn
jest chrześcijaninem. Ojciec i syn przez kilka kolejnych dni mają siebie
nawzajem przekonywać do swych racji. Syn, jako formę "wyznania wiary",
wybiera relację z życia "Bożego człowieka", Marcina z Tours. W ten
sposób dzieje apostoła Galów przeplatają się z codziennością w
galorzymskiej willi. Druga część przenosi nas w lata po upadku Cesarstwa
Rzymskiego, do ciemnego okresu wędrówek ludów. Chrzest króla opowiada o
tym, jak plemię Franków salickich zdołało rozciągnąć swe wpływy na
obszar całej północnej Galii. Stało się to dzięki współpracy z Kościołem
katolickim. Narratorem w tej opowieści jest fikcyjny Parteniusz, dawny
współpracownik Chlodwiga. Jest to niezwykle barwna opowieść o tworzeniu
się zrębów państwowości kraju, który miał zostać Francją. Podnosi też
problemy moralnej oceny wydarzeń, ukazując, że sam fakt chrztu nie
zmienił nagle barbarzyńskich Franków w cywilizowanych humanistów.
Czytelnik obserwuje też przy okazji rozwój urbanistyczny Paryża oraz
śledzi dzieje katolicyzmu w północnej i południowej Francji.Akcja części
trzeciej, zatytułowanej Krucjata Mnicha, toczy się w XII w. za rządów
Ludwika VI i Ludwika VII. Głównym bohaterem i zarazem narratorem
powieści jest Bernard z Clairvaux. Autor czerpie z jego pism i w usta
swego bohatera wkłada słowa, które sam Bernard niegdyś napisał. Święty
opowiada więc o swym wstąpieniu do klasztoru, o aktywnej działalności
duszpasterskiej i ewangelizacyjnej oraz udziale w rozwiązywaniu różnych
konfliktów. Krucjata mnicha jest więc niezwykle interesującym freskiem,
obrazem z epoki, zawierającym wszystkie najważniejsze elementy opisu
ówczesnych czasów: podział społeczny i konflikty między stanami, głównie
szlacheckim i duchownym, urodzaj rozmaitych herezji oraz rozwój szkół i
początki scholastyki.
Tilman Roering, autor bestsellerowych powieści historycznych,
opowiada o fascynującym, burzliwym i awanturniczym życiu jednego z
największych malarzy europejskich. Przedstawia jego dzieciństwo i
lata spędzone w Mediolanie, gdzie uczył się malarstwa i gdzie został
uwiedziony przez jednego z nauczycieli, co już na zawsze zadecydowało o
jego upodobaniach seksualnych. Następnie przenosi czytelnika do
Rzymu, w którym Caravaggio najpierw cierpiał biedę, potem trafił do
papieskiego malarza Cesariego, a w końcu znalazł możnego mecenasa i
dzięki niemu rozpoczął swoją wielką karierę. Autor pokazuje
również tę gorszą stronę artysty, człowieka porywczego, skłonnego do
bójek i awantur, który musiał uciekać z Rzymu, bo zabił człowieka.
Tłem dla tej barwnej opowieści są wydarzenia epoki, odgłosy inkwizycji,
odkrycia kopernikańskie, proces Giordana Bruna, intrygi w Watykanie.
W książce znajdziemy także przewodnik po obrazach, ciekawy opis
warsztatu Caravaggia, a także okoliczności życiowe, które towarzyszyły
powstawaniu jego arcydzieł .
CUDowna powieść autora OŚCI
Anna ma 31 lat. Zawodowo jest
neurologiem, a prywatnie atrakcyjną (ma nadzieję, że nadal jeszcze),
samotną kobietą (z naciskiem na samotną). Mimo że ekscentryczności i
wyobraźni mogłaby jej pozazdrościć sama Ally McBeal, w jej życiu nie
dzieje się nic szczególnego - matka spiskuje przeciwko władzom
spółdzielni, szef marzy o zdarciu z niej kitla, a sąsiad stale zajmuje j
e j miejsce parkingowe. Wszystko zmienia się pewnego
zwyczajnego dnia (poniedziałek), w zwyczajnym miesiącu (czerwiec), na
jednej z warszawskich ulic... Następnego wieczoru Anna wprowadza się do
Mikołaja. Zakłada jego szlafrok, podkrada mu perfumy i podbiera z szafy
wyprasowane koszule. Przypadła również do gustu jego ukochanej babci.
Jest tylko jeden problem - Mikołaj nie żyje. To znaczy nie oddycha, ale i
nie stygnie...
W jakich okolicznościach Marcin Meller został uznany za asystenta
generała wojska polskiego? Z jakiego powodu udawał rannego oficera
polskiego batalionu? Dlaczego księgowość w "Polityce" nie rozliczyła mu
kartonu wódki z promu? Dlaczego ważni politycy dzwonili do jego ojca,
aby zmusił syna do wycofania tekstu z druku?
Od reportaży o
wyprawie z kibolami Legii do Goeteborga po wojnę ducha świętego w
Ugandzie - "Między wariatami. Opowieści terenowo-przygodowe" to wybór
najlepszych tekstów popularnego dziennikarza. Marcin Meller potrafi w
dwóch zdaniach dotrzeć do sedna spraw. Zuchwale tropi absurdy i
paradoksy współczesnego świata, konfrontuje kulturę zachodnią z
tradycjami krajów Wschodu, w zdarzeniach życia codziennego dopatruje się
uniwersalnych zasad. A wszystko opowiada z właściwym sobie humorem,
dystansem, ciętym językiem. Uzupełnia historie o prywatne dygresje,
zamieszcza też komentarze przyjaciół i wrogów. W książce znalazły się
nie tylko felietony i reportaże publikowane w prasie, lecz również
teksty zdradzające kulisy pracy dziennikarza. Czytamy o reakcjach na
kontrowersyjne wypowiedzi autora, poznajemy też dalszy ciąg wydarzeń
sprzed lat.
Zacny stosik :) Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńWiele, wiele ciekawych pozycji...
OdpowiedzUsuńCud czytałam i polecam:)
OdpowiedzUsuńSama mam w planach książki Mellera i Leavitt:)
"Tajemnica Caravaggia" szczególnie mnie intryguje, poza tym "Chrześcijanie" - to może być coś!
OdpowiedzUsuńU Ciebie ciekawy stosik, będzie się działo;)
OdpowiedzUsuńCiekawe nabytki. Zwłaszcza ,,Nie moje życie'' mnie zaciekawiło. Życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńNie powiem. Podkradła bym kilka książek z Twego stosu.
OdpowiedzUsuńCudeńka! Udanej lektury :)
OdpowiedzUsuńInteresujące tytuły, których recenzje przeczytam z przyjemnością. Mnie najbardziej kusi "Spokój duszy" oraz "Szczęście w twoich oczach".
OdpowiedzUsuńSamochodem jechałaś? Bo za samolot to byś musiała niezły nadbagaż dopłacić:) Spokój duszy czytała, fajny, mroczny dość, choć do tego zapowiadanego dreszczowca to mu daleko.
OdpowiedzUsuńSamolotem, ale limit jest 23 kg+ 5 kg podręcznego...
UsuńJestem ciekawa Twojej opinii "Szczęście w twoich oczach" oraz "Było, więc minęło"
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się ze "Spokojem duszy".
OdpowiedzUsuń