Strony

sobota, 9 marca 2013

Historia wypraw krzyżowych - Hans Eberhard Mayer

Wydawnictwo WAM, Okładka miękka, 461 s., Moja ocena 6/6
Chciałabym wam dzisiaj przedstawić książkę, którą podczytywałam od początku tego roku. W końcu przyszedł czas, żeby kilka słów o niej napisać.
Autor, profesor historii średniowiecznej na uniwersytecie w Kilonii w książce zawarł całą syntezę swoich wieloletnich badań. 
Dokładnie omawia sytuację historyczną i polityczną, jaka miała miejsce w basenie Morza Śródziemnego tuż przed rozpoczęciem I krucjaty, czyli pod koniec XI w.
Bardzo szczegółowo przedstawiona jest każda z wypraw oraz jej geneza. 
W wielu pozycjach spotykałam się z omówieniem tylko czterech pierwszych krucjat, pomijano na ogół Krucjatę Dziecięcą, która miała miejsce w 1212r. i Krucjatę przeciwko Diametcie (1217-21). Założę się, że szczególnie o tej ostatniej niewiele osób słyszało. Obie te wyprawy, a właściwie ich istnienie przez wielu nadal jest stawiane pod znakiem zapytania. 
Na ile istnienie w/w krucjat uprawdopodobnia (lub nie) autor i jak o nich pisze, możecie się przekonać z lektury książki.
Bardzo ciekawie omówione są także kolejne, mniej znane wyprawy: Cesarza Fryderyka II (1228-29) i Ludwika Świętego (1248-54). 
Zaprezentowane jest powstanie i rozwój Państwa  Krzyżowców, Grecji frankijskiej oraz najazd Mongołów na Azję Przednią.
Interesująco omówione są także aspekty życia w krajach bliskowschodnich, które były celem krzyżowców. Gwarantuję wam, że czytając wiele opisów bardzo mocno się zdziwicie. Wielu ówczesnych europejskich kronikarzy opisywało Bliski Wschód, jako siedlisko rozpusty, zacofania i brudu, a tu wielka niespodzianka, rzeczywistość odbiegała od tych opisów, co autor starannie dokumentuje materiałem naukowym. 
A propos dokumentacji, jest ona wielkim walorem książki, wszystko jest dokładnie opisane, przypisy (znajdujące się u dołu strony!!) są szczegółowe. Ogromny plus dzieła, widać, że tworzył je naukowiec z pasją.Kilkakrotnie w trakcie lektury uśmiechnęłam się ponieważ niektóre przypisy są tak rozbudowane, że ich objętość znacznie przekracza ilość tekstu, którego dotyczą. Lubię takie przypisy, do złudzenia przypominają mi te z moje pracy magisterskiej.
Co istotne, w całej książce zachowana jest kolejność chronologiczna, co zdecydowanie ułatwia lekturę. Autor skupia się tylko na krucjatach średniowiecznych, czyli obejmujących okres od XI do końca XIII w., pomija natomiast krucjaty wcześniejsze i późniejsze. I bardzo dobrze, ilość materiału dot. tylko trzech wieków jest i tak bardzo duża. 
Mimo, iż jest to praca naukowca, swoiste kompedium wieloletnich badań, wsparte przypisami i przebogatą bibliografią, całość napisana jest językiem bardzo przystępnym. 
Na pewno nie jest to lektura dla każdego, nie należy też do łatwych, ale jest to niewątpliwie pozycja niezwykle wartościowa i doskonała merytorycznie. 
Książka, którą mam przed sobą jest 10. wydaniem tytułu. Pierwowzór powstał w 1965r. i kolejne wydania były uzupełniane i ulepszane. Tak sobie myślę, że jeżeli jakaś pozycja naukowa ma już dziesięć wydań, to coś niezwykłego i wartościowego musi w sobie zawierać, tak na logikę... 
Jeżeli interesujecie się historią, historią średniowiecza i wypraw krzyżowych, koniecznie musicie zapoznać się z dziełem prof  Mayera. Książka mimo okrojenia ram czasowych i tak zawiera bardzo dużo informacji, nie wszystko musi was zainteresować, niektóre zagadnienia możecie w trakcie lektury pominąć, ale bez wątpienia musicie Historię wypraw krzyżowych przeczytać. 
Także osoby mniej pasjonujące się historią powinny choć częściowo zapoznać się z treścią książki. Jestem pewna, że wasze dotychczasowe wyobrażenie o krucjatach i rycerzach galopujących na koniach z okrzykiem i mieczem w dłoni zmieni się diametralnie. 

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa publikacja, chętnie poznam ja bliżej! Interesują mnie te klimaty :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto poczytać jak to było kiedyś ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już o Krucjacie Dziecięcej, tematyka w ogóle mnie ciekawi, tytuł odnotowany, dziękuję:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.