Strony

środa, 23 stycznia 2013

6. rocznica śmierci Ryszarda Kapuścińskiego

Ryszard Kapuściński (ur. 04.03.1932r. - zm. 23.01.2007r.) – był najsłynniejszym polskim reportażysta, publicystą, poetą, pisarzem, fotografem; nazywany był cesarzem reportażu.
Był także (a może przede wszystkim) podróżnikiem, pisarzem, w latach 1958-1972 dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej.
Kapuściński w swoich książkach podniósł reportaż do rangi gatunku literackiego, mawiał, że pisanie to straszna, fizyczna praca.  
Pytany, dlaczego wybrał ten właśnie zawód, odpowiadał zazwyczaj, że powodem była ciekawość. Pasjonowali mnie ludzie, życie, świat.
Jak wyliczył w swojej karierze reportera był świadkiem 27 rewolucji, cztery razy był przeznaczony do rozstrzelania, przebywał na frontach dwunastu wojen.  
Pierwsza podróż zagraniczna Kapuścińskiego miała miejsce w 1956 r., kiedy z ramienia Sztandaru Młodych odwiedził Indie. Jechał tam z bardzo słabą znajomością angielskiego. Podczas przesiadki, na lotnisku w Rzymie, kupił Komu bije dzwon? Ernesta Hemingwaya po angielsku, a w walizce miał słownik - taki był jego pierwszy zestaw do nauki języka. 
W 1957 r. pojechał do Japonii i Chin. W roku 1958 przez dziesięć miesięcy pracował w Polskiej Agencji Prasowej, potem zaproponowano mu etat w Polityce. Jako wysłannik tego pisma przez cztery lata jeździł po kraju i pisał reportaże, z których najlepsze złożyły się na jego debiut książkowy Busz po polsku (1962).  
Pierwszą podróż do Afryki odbył zimą 1959/60 - przebywał wtedy w Ghanie, odwiedził też Dahomej i Niger. Był zafascynowany zmianami, jakie na tym kontynencie akurat miały miejsce.
W 1962 r. został wysłany do Dar es-Salaam, jako pierwszy polski korespondent PAP na całą Afrykę. Spędził tam pięć lat.
W 1967 r. został korespondentem PAP w Ameryce Łacińskiej, tam również spędził pięć lat. Mieszkał w Chile, Meksyku, Boliwii i Brazylii. Wyprawa zaowocowała książkami: Dlaczego zginął Karl von Spreti (1970) - o Gwatemali na tle porwania i zamordowania niemieckiego ambasadora oraz Chrystus z karabinem na ramieniu (1975) - o Boliwii i Antylach. 
Lata 70. to czas intensywnych podróży Kapuścińskiego - na Bliski Wschód, do Indii, na Cypr, do wielu państw Afryki. 
Lata 80. to okres, w którym Kapuściński wydaje się zmęczony relacjonowaniem rewolucji i przewrotów. Z reportera staje się publicystą, pisarzem, poetą i myślicielem.
Był najczęściej, obok Stanisława Lema, tłumaczonym za granicą polskim autorem.Kapuściński przez wiele lat publikował w Czytelniku, pod koniec życia w Znaku. 
Przed jego śmiercią ukazało się wiele wartościowych, wspaniałych dzieł, wymienię tylko te, które czytałam, w nawiasie rok wydania :Czarne gwiazdy (1962r.), Kirgiz schodzi z konia (1968r.), Gdyby cała Afryka (1969r.), Jeszcze dzień z życia (1976r.), Wojna futbolowa (1978r.), Cesarz ( 1978r.), Szachinszach (1982r.), Lapidarium (1990r.), Heban (1998r.), Autoportret reportera (2003r.), Podróże z Herodotem (2004r.).
Czytałam także wspaniałe Podróże z Ryszardem Kapuścińskim. Jest to zbiór osobistych opowieści o Ryszardzie Kapuścińskim, przedstawionych przez trzynastu tłumaczy jego utworów. Miał to być prezent dla Kapuścińskiego na 75. urodziny, pisarz zmarł jednak tuż przed wydaniem książki.

5 komentarzy:

  1. Jak ten czas biegnie szybko.Prawie go nie znam, gdyż tylko dwie jego książki przeczytałam.
    Był świetnym nie tylko reportażystą , ale być może przede wszystkim pisarzem.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pisarz i reportażysta ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko fragmenty książki Cesarz , ale mam zamiar zapoznać się z innymi jego dziełami bo warto. Bardzo fajnie , że zamieszasz tego typu notki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jego książki są doskonałe. Chwała mu za nie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, reportaże Kapuścińskiego czyta się z zapartym tchem.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.