Strony

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowa lektura dla mnie i dla was...




Idąc w ślady Anny, chwalę się, co dziś rano znalazłam w bucie:) te dwie książki, które widzicie poniżej:)

Dla was też coś mam, a jak. Te dwie książki (widoczne poniżej, co za daltonista zrobił jasnożółte napisy na błękitnym tle?) mogą trafić do osoby, której odpowiedzi przypadną Mikołajowi najbardziej do gustu.

Tutaj Pilcher lepiej trochę widać, ale też nie najlepiej, dobór kolorów jest suuuuper na okładce:(

Odpowiedzieć trzeba na 3 pytania związane z Mikołajem:
  1. Czy wierzysz w Św. Mikołaja i dlaczego (tak lub nie, każdą opcję proszę uzasadnić).
  2. Gdy myślisz Św. Mikołaj, co pierwszego przychodzi ci do głowy (tak automatycznie i bez zastanowienia)?
  3. Wymień co najmniej 2 książki, w których występuje św. Mikołaj:).
Pytania nie są chyba trudne:)?!
Na odpowiedzi wraz ze Św. Mikołajem czekamy do 11 grudnia do godz. 23.59. Odpowiedzi proszę wpisywać w tym wątku w komentarzu (wszystkie razem).
Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w dn. 13.12.2012r.
Nagroda zostanie wysłana przez Św. Mikołaja super saniami (czyli  listem poleconym) w przeciągu 7 dni od otrzymania od zwycięzcy adresu do wysyłki.

Przypominam, że dzisiaj ostatni dzień zbierania pytań do wywiadu z Natalią  Brożko:)
A ja dalej leżę w łóżku i czytam.

8 komentarzy:

  1. Wspaniałe prezenty znalazłaś w bucie Mikołaja. Szczególnie ,,Grzechy matki'' chciałbym przeczytać.
    Do konkursu się nie zgłaszam, gdyż obie książki akurat mam, ale innym życzę powodzenia. Ja natomiast czekam na wywiad z Natalią Brożko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę w ludzi dobrej woli,którzy dla innych potrafią być takim Św.Mikołajem nie tylko zresztą w święta.Pierwsze co przychodzi mi na myśl odnośnie Mikołaja to rodzice.Sama jestem teraz takim Św.Mikołajem i uwielbiam miny moich dzieci,kiedy uda mi się "przynieść" to o czym marzyły.
    Książki,które czytam teraz synkowi:"Niezwykły Święty Mikołaj"-Sven Nordqvist
    „Tato, kiedy przyjdzie Święty Mikołaj?"-Markus Majaluoma

    11 grudnia akurat mam 40 urodziny:D Może i do mnie się Mikołaj uśmiechnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej hej!
    Wierzę, że kiedyś istniał św. Mikołaj - to ten zapomniany biskup Miry :D Podoba mi się też jego folklorystyczna wersja z Rovaniemi:)
    Niestety, św. Mikołaj kojarzy mi się z grubasem z reklamy Coca - Coli, takie czasy:)
    Tytuły:
    "Przygoda ze świętym Mikołajem" Edyty Wygonik
    "jak Mateusz został św. Mikołajem" Grzegorz Łomzik

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudne to pierwsze pytanie, bo nie mam na nie właściwie odpowiedzi. Rozsądek mówi nie, ale serce to już co innego. Bo, kiedy byłam mała, u nas w domu była tradycja, że dzieci przyklejały 6 grudnia list do okna. W tym liście pisało się to, co by się chciało dostać pod choinkę. Mikołaj tej nocy zaś przelatywał i spisywał życzenia. I do tej pory pamiętam, że jednego roku wszystkie moje wymarzone prezenty znalazłam pod choinką. :)
    Więc nawet jeśli tym Mikołajem byli rodzice, to istnieje ich całkiem dużo.
    2. Kolor czerwony i broda.
    3. Święty Mikołaj, który przyszedł latem, Radgowski Michał
    4. Święty Mikołaj wchodzi kominem, Niemycki Mariusz.

    OdpowiedzUsuń
  5. To prezenty, które najbardziej lubię, szkoda, że Twój Mikołaj nie zahaczył o mnie. Ale ja sobie sprawiłam sama książkowy prezent mikołajowy, który tyle, że przyszedł wczoraj i chwaliłam się nim wczoraj.
    Jak mi wpierw na język później na klawiaturę nasuwa się odpowiedzi to pewno wezmę udział w zabawie.
    Na razie wpadłam na to jakie danie podam w konkursie kulinarnym, trzeba go tylko opisać.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Kolacja z Anną Kareniną:) Świetna książka, czytałam.
      Czekam na zgłoszenie w obu konkursach.
      Jestem ciekawa, jakie danie zgłosisz.

      Usuń
    2. Jedno jest pewne, proste.)

      Usuń
  6. I byłabym się spóźniła.
    1/Wierzyłam w św. Mikołaja oczywiście pewno do czasu, gdy zmieniłam się z dziecka w nastolatkę. Dzisiaj wierzę, że żył jego pierwowzór, ale nie tego pajaca amerykańskiego tylko tego naszego polskiego Mikołaja /biskupa rodem z Miry/, który w podobnej postaci przychodził jeszcze do przedszkola moich dzieci mnóstwo lat temu.Kiedyś próbowano zamienić go w Dziadka Mroza, a dzisiaj skutecznie zamieniono w pajaca rodem z Ameryki.
    2/Wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie, którzy dla swoich dzieci i wnuków nakładali strój czerwony strój Mikołaja.
    3/Niestety nie przypominam sobie żadnej książki, w której czytałabym o św. Mikołaju.)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.