Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
▼
środa, 5 grudnia 2012
2 kolejne przepisy w naszym konkursie kulinarno-książkowym+ takie tam...
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić 2 pyszne ciasta, które na nasz konkurs Wygraj książkę Annabel Langbein, szczegóły znajdziecie tutaj nadesłała Ewa G., prawie moja sąsiadka, bo z miasta sąsiadującego z Łodzią. Widzę, że ostra konkurencja jednak będzie i głosowanie także. Bardzo się cieszę. Zapraszam do przysyłania kolejnych przepisów. Macie czas do końca br. Zdjęcia ciast poniżej, a przepisy znajdziecie, jak zwykle tutaj.
Ciasto Krówka.
Ciasto Pleśniak
Przypominam, ze tylko do jutra, czyli do 06 grudnia do godz. 23.59 zbieramy przepisy do wywiadu z Natalią Brożko. Pytania można wpisywać w komentarzach tutaj! Nagrodą jest pakiet niespodzianka, zawierający książki podróżnicze.
A ja bidulka choruję, wczoraj w nocy już mnie coś "brało", miałam gorączkę, siedziałam cały dzień w domu, kurowałam się, ale średni syn wrócił ze szkoły z gorączką i wieczorem wzywaliśmy lekarza. Ja dostałam antybiotykjakąś bombę bo tylko 3 tabletki, 1 co 24 godz. Mam nadzieję, że pozostałe dzieciątka nie zarażą się. Musze szybko wyzdrowieć, bo w piątek idę na Salon Ciekawej Książki w Łodzi. Idę zjeść śniadanie (teściowa naszykowała), a póżniej do łózka i będę czytać...
... obecnie czytam Na cienistej plaży...
...póżniej sięgnę po Cornwella.
A jutro Mikołajki, nie zapomniałam o was, będą czekać książki niespodzianki, ale aby je otrzymać trzeba będzie wykonać pewne zadanie literacko-mikołajowe. Zapraszam jutro:)
Oj Ty moja bidulko kuruj się szybciutko, szkoda życia na chorowanie...
Ciasta są naprawdę wspaniałe i bardzo się cieszę że kulinarny konkurs się sprawdził. Jak już pisałam o gotowaniu czy pieczeniu nie mam pojęcia ale oglądam z przyjemnością :-)
Nie jem słodyczy w adwencie, a tutaj takie pyszności... Ach, muszę być twarda. Ciekawa jestem Twojej recenzji dotyczącej "Na cienistej plaży", ponieważ zastanawiam się nad przeczytaniem tej książki. Zdrowiej!
No to jak dostałaś 3 tabletki to jest to przyspieszona wersja leczenia, też tak kiedyś miałam. Powrotu do zdrowia, zwłaszcza na ten Salon Ciekawej Książki. A z ciast to znam oba, ale krówka jest genialna:)
Ale Cię wzięło! Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! Przynajmniej masz świetną lekturą "chorobową", na pewno postawi cię na nogi* A ciacha pyszne, aż mi ślinka cieknie! Pozdrawiam serdecznie!
Oj Ty moja bidulko kuruj się szybciutko, szkoda życia na chorowanie...
OdpowiedzUsuńCiasta są naprawdę wspaniałe i bardzo się cieszę że kulinarny konkurs się sprawdził. Jak już pisałam o gotowaniu czy pieczeniu nie mam pojęcia ale oglądam z przyjemnością :-)
Jedynym pozytywem chorowania jest czytanie... Może to słabe pocieszenie, ale dla prawdziwego mola... Zdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńOj tak, obłożona jestem książkami. Popatrzyłam na regały i mam taki zapas lektur, że hoho.
UsuńTo przykre, że chorujesz, wracaj do zdrowia.
OdpowiedzUsuńZłodzieja z szafotu mam to chętnie zapoznam się z recenzją.)
Nie jem słodyczy w adwencie, a tutaj takie pyszności... Ach, muszę być twarda.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej recenzji dotyczącej "Na cienistej plaży", ponieważ zastanawiam się nad przeczytaniem tej książki.
Zdrowiej!
No to jak dostałaś 3 tabletki to jest to przyspieszona wersja leczenia, też tak kiedyś miałam. Powrotu do zdrowia, zwłaszcza na ten Salon Ciekawej Książki. A z ciast to znam oba, ale krówka jest genialna:)
OdpowiedzUsuń1. bombę antybiotykową łyknęłam wczoraj póżnym wieczorem, już mi trochę lepiej.
UsuńAle Cię wzięło! Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! Przynajmniej masz świetną lekturą "chorobową", na pewno postawi cię na nogi*
OdpowiedzUsuńA ciacha pyszne, aż mi ślinka cieknie!
Pozdrawiam serdecznie!