Wiem, wiem pytanie nawet nie okołoksiążkowe...ale mam dylemat czy otwierać firmę w piątek czy nie. Ale raczej przychylam się ku opcji - nie.
A jak u was? Pracujecie w ten piątek czy macie wolne?
A jeżeli macie wolne to dostaliście je od pracodawcy, czy firma pracuje a wy bierzecie urlop na ten dzień?
Wiem, wścibska strasznie jestem, ale chciałabym wiedzieć (z grubsza), jak to mniej więcej się przedstawia, znajoma zarzuciła mi dzisiaj, że na ogół nikt w piątek nie pracuje...(pomińmy sklepy spożywcze, piekarnie, produkcje etc).
Ja sobie wzięłam wolne. Jeszcze trzy dni mi zostały to wykorzystuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie cała firma idzie na urlop i nikt nie pracuje. Wiele firm i urzędów tak robi.
OdpowiedzUsuńJuż się cieszę na wolne :)
Ja nie pracuję, wydaje mi się, cze to zależy od profilu firmy, bo jeśli wszelkie problematyczne sprawy można mailem rozwiązać, gdyby się urodziły przez święto, a klientela np wyjeżdża z miasta i robi sobie długi weekend, to może nie otwierać? Kancelaria w której pracuje moja mama w każdym razie nie pracuje 2.11. Mam nadzieję, że pomogłam :)
OdpowiedzUsuńNie otwieram juz się upewniłam sama w sobie, że nie, wcześniej, gdy zadawałam wam pytanie byłam na 99% pewna, teraz na 100%
UsuńJa jestem nauczycielem i pracuję w piątek, ale dzieci mają wolne, więc tak naprawdę mogliby sobie odpuścić... a tak będziemy miały konferencję i pracę w grupach "problemowych".
OdpowiedzUsuń... Fajny sposób spędzania urodzin... :(
W czasach gdy pracowałam w finansach, musiałam przychodzić 2go. Mało tego, 1go też... bo np. tacy Koreańczycy mieli gdzieś to święto i wszystko chcieli mieć tak jak każdego innego miesiąca... Ale tak szczerze to nawet lubiłam takie dni - bo faktycznie mało kto pracuje, człowiek ma święty spokój, ze wszystkim wyrabia bo mało kto wisi na telefonie... ;-)
OdpowiedzUsuńZ powodu zamkniętego przedszkola, wzięłam opiekę na dziecko :)
OdpowiedzUsuńJa pracuję w szkole weekendowej i studiuję weekendami i szkoły nie są czynne w ten weekend każdy uważa, że wszyscy i tak wyjadą...
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że łódzcy lekarze nie wezmą wolnego, bo akurat mam się 2. listopada zgłosić do szpitala ;-)
OdpowiedzUsuńNiestety pracuję..;)
OdpowiedzUsuń