poniedziałek, 5 marca 2012

Ulubione seriale...

Zostałam zaproszona do zabawy przez Agnieszkę i Sardegnę w związku z tym teraz na mnie pora:)

Moim ukochanym filmem z dzieciństwa (i nie tylko:) ) pozostaje bezsprzecznie Arabelaserial został wyprodukowany w latach 1978-80w Czechosłowacji. Serial w sposób humorystyczny łączy dwa światy – świat baśniowy oraz realistyczny świat ówczesnej, socjalistycznej Czechosłowacji. Królewna Arabela, córka Króla Bajek, ucieka przed zemstą chytrego i zarozumiałego czarodzieja Rumburaka ze świata baśni do świata rzeczywistego. Spotyka tam Petra Majera, obywatela Czechosłowacji i się w nim zakochuje. Czary, pierścień życzeń, latający kufer, czarodziejski płaszcz oraz wiele innych magicznych przedmiotów odgrywają ważną rolę w tej opowieści. Uwielbiałam od zawsze przenoszenie się w czasie, magiczne przedmioty, a tych w Arabeli mnóstwo. Pierścień, który spełnia życzenia. Wystarczy tylko pomyśleć życzenie i przekręcić pierścień na palcu-najważniejszy przedmiot w serialu, od zawsze był moim marzeniem...
Poza tym: Zaczarowany płaszcz, który stanowi pomost między Krainą Ludzi i Krainą Baśni. Trzeba okryć się płaszczem i zapiąć guzik, żeby znaleźć się w innym świecie.Szklana kula pokazuje, gdzie znajduje się osoba, o której myślimy.Kufer, za pomocą którego można unieść się w powietrzu.Dzwoneczek, który przywołuje czarodzieja II. kategorii, który musi spełnić każde życzenie. Cudo nie film:)

Kolejny mój ukochany film także jest związany z przenoszeniem się w czasie, to Godzina pąsowej róży. Wspaniały film na podstawie powieści Marii Kruger. Film w komediowy sposób przedstawia współczesną nastolatkę Anię, która za pomocą magicznego zabiegu przenosi się w czasie do lat osiemdziesiątych XIX w. Wynika z tego wiele zabawnych sytuacji - dla dziewczyny tamten świat wydaje się śmieszny i anachroniczny, a ona sama zyskuje opinię osoby postrzelonej, a nawet chorej psychicznie. Żyjąc w świecie przeszłości Ania przeżywa romantyczną przygodę zakochując się w pewnym młodym chłopaku. Wszystko kończy się dobrze - Ania wraca do czasów współczesnych, a miłosna przygoda trwa dalej. Mogłam ten film oglądać kilka razy w roku, nigdy mi się nie nudził.
 Poza tym uwielbiana do dziś:) Stawka większa niż życie z niezapomnianą rolą Stanisława Mikulskiego. Chyba każdy zna ten serial, więc nawet nie będę streszczać, o czym jest. To klasyka. Ach, jaki ten Kloss przystojny w mundurze:).

Miś Stanisława Barei- dla mnie komedia wszech czasów:). Starsi miłośnicy Misia pamiętają czasy, kiedy to w sklepach na półkach leżały tylko półlitrowe butelki z octem a w "mlecznym" można było zjeść gryczaną albo puree z dżemem, bo ze smalcem nie było... Na wszystko były kartki, więc ci, którzy poczuli nagłą potrzebę, zamiast wódki pili... brzozową. W kioskach Ruchu można było nabyć mięso pod postacią "Poradnika speleologicznego" albo "Politechniki". Na korki uliczne nie narzekano, bo nie było benzyny - więc kupowanie samochodu mijało się z celem, a gdy już ktoś miał poloneza to musiał być niezłą "szychą" :) nie mówiąc już o wołdze, albo jakimś zachodnim automobilu. Tymczasem zwykłemu człowiekowi wystarczała... fura, bo w przypadku kiedy została skradziona, poszkodowanemu na mocy ekstradycji (czyli czegoś extra), trzeba było zwrócić samolot! Istne qui pro quo... Na taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki nie można było wieczorem wjechać windą, bo pan minister miał odpoczynek... Polecam ten film każdemu; dzieciom - by pośmiały się z zabawnych sytuacji, gagów i zwrotów akcji,
młodzieży - by ujrzała, jak życie kiedyś wyglądało (z przymrużeniem oka)
oraz osobom starszym - by przypomniały sobie lata swojej młodości i śmiały się razem z Bareją i Tymem z groteski ówczesnej rzeczywistości, jaką to groteskę dwóch Stanisławów wykreowało. 

Miś to dla mnie mini serial, drugi "odcinek" to przecież Rozmowy kontrolowane:).


Czterdziestolatek i wspaniałe role: Anny Seniuk, Andrzeja Kopiczyńskiego, Ireny Kwiatkowskiej, Romana Kłosowskiego...także klasyka, moim skromnym zdaniem.
Doktor z alpejskiej wioski. Serial opowiadał o perypetiach tytułowego doktora, jego bliskich, przyjaciół i sąsiadów z alpejskiej wioski w Tyrolu. Bohater to Thomas Burgner, znany monachijski chirurg. Po śmierci żony, która zginęła w wypadku samochodowym, postanawia porzucić praktykę w wielkim mieście i wraz z 10-letnim synem Maxem przenosi się do Sonnenstein, małej wioski w Alpach Tyrolskich, by tam znaleźć ukojenie i odmianę. Ale tak oczekiwany przez niego spokój okazuje się dość złudny. Doktor musi dołożyć wielu starań, by zdobyć zaufanie mieszkańców wioski, a przede wszystkim przełamać niechęć swego teścia, tamtejszego weterynarza, który obarcza zięcia winą za śmierć swej córki. Bohaterowie przeżywają różne przygody, a w tle piękne krajobrazy...Ja w ogóle jestem zakręcona na punkcie wszystkiego co z medycyną w książkach i filmach związane.
I tu dochodzimy do mojego kultowego filmu, który oglądam o x...lat, chodzi o Ostry dyżur. Jest to jeden  z najpopularniejszych, nagrodzony wieloma nagrodami serial telewizyjny w historii. Ukazuje  losy pracowników szpitala County General. Pomimo własnych problemów starają się jak najlepiej pomóc rannym czy cierpiącym. Każdy odcinek pokazuje nam zupełnie nowe zaskakujące, radosne i wzruszające zwroty akcji. Widzimy walkę ludzi z chorobą oraz ogromne zaangażowanie lekarzy i pielęgniarek, aby tym ludziom pomóc. Najlepszy był oczywiście 1. sezon, ale kolejne też z przyjemnością oglądałam i do dziś oglądam powtórki.
 Byłabym zapomniała o innym uwielbianym przeze mnie w okresie siermiężnej komuny, czechosłowackim filmie...Kobieta za ladą. Główną bohaterką jest Anna Holubová, która pracuje jako ekspedientka w sklepie spożywczym. Anna zmaga się z codziennym życiem w pracy i w domu; stara się być także dobrą matką dla córki. Serial składa się z 12 odcinków, tyle ile jest miesięcy w roku. W okresie, gdy u nas na półkach był tylko ocet, takie delikatesy, w jakich pracowała główna bohaterka, to było objawienie...pełne półki, dział delikatesów z kanapeczkami na wynos, sałatkami....

Ze względu na głównego bohatera- cudnego psa i miejsce akcji - mój ukochany Wiedeń, od lat namiętnie oglądam Komisarza Rexa. Najbardziej podobała mi się 1. seria z Tobiasem Morettim w roli głównej. Serial sympatyczny, ale w sumie nic porywającego z tym, że połączenie Wiednia z owczarkiem niemieckim....
   
Obecnie jedynym w zasadzie serialem, który regularnie oglądam jest W11. 

8 komentarzy:

  1. Ostry dyżur - ależ oczywiście, oglądało się, oglądało! W pierwszej serii chyba nawet Clooney w nim grał, prawda? Świetny serial.

    Godzinę pąsowej róży pamiętam tylko jako książkę, filmu kompletnie nie znam, podobnie jak Arabeli...

    Komisarz Rex - oglądałam wyrywkowo. Najlepszy był oczywiście Stockinger, któremu pies w każdym odcinku zżerał kanapkę. A propos psiego kryminału - czy to, co teraz się reklamuje jako nowy serial "Komisarz Alex" to polska wersja tego serialu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znasz Arabeli??? Ty profanko, taki serial :D
    No niestety, komisarz Alex to polska wersja Rexa, ale moim zdaniem nieudolna. Plusem jest pies i...długo nic. Ryczałam ze śmiechu, jak zobaczyłam, gdzie umiejscowiono komendę policji. Akcja dzieje się w Łodzi i podejrzewam, ze wraz ze mną ryczeli wszyscy łódzcy policjanci. :D Tylko pies i łódzkie zabytki fajnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy leci ten polski Rex / Alex? Na razie widziałam tylko zajawki. A gdzie ta komenda i dlaczego ryczałaś ze śmiechu?...

      Usuń
    2. Leci to to w sobotę o 20.30 a powtórka piątek 17.20 na tvp1 i tvpHD moze z biegiem czasu na polonii będzie. A ryczałam, bo u nas co komenda to w bardziej syfiastym budynku, paranoja, a tam w Manufakturze. Wielki napis nad wejściem POLICJA. No proszę:). A jak wygląda Manufaktura wejdż na stronę www- zrewitalizowana, super fabryka Izraela Poznańskiego, full wypad.

      Usuń
    3. Dawno już w Łodzi nie mieszkam, filmu nie widziałam, ale słyszałam, że willa bohaterki to Centrum Europejskie przy Piotrkowskiej :) Faktycznie, fajny budynek :) Ale ta Manufaktura to rzeczywiście niezły smaczek ;)

      Usuń
  3. Z Twojej listy to tylko "Ostry dyżur" leży w moim guście. Oglądałam namiętnie któryś z sezonów, nie bardzo pamiętam, który...wiem tylko, że jedna z głównych bohaterek, lekarek została zasztyletowana przez psychopatę...
    Dzięki za udział w zabawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Twojej listy lubiłam "Ostry dyżur", pamiętam też Arabellę z jej cudownym pierścieniem, no i tego niedobrego Rumburaka :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.